DayZ idzie jak burza. Pękł milion

Patryk Purczyński
2014/01/14 08:45

O tempie sprzedaży DayZ można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest ono równie powolne jak chód zombiaków. Produkcja Bohemii właśnie przekroczyła kolejną granicę.

DayZ idzie jak burza. Pękł milion

Od premiery DayZ (w wersji alfa) nie minął jeszcze miesiąc, a gra już może pochwalić się milionem sprzedanych kopii. - Dziękujemy wam! - skomentował krótko dyrektor wykonawczy Bohemii Interactive Marek Spanel, obwieszczając tę jakże radosną dla swojego studia wiadomość na Twitterze.

Tempo sprzedaży DayZ jest miarowe - na początku ubiegłego tygodnia informowaliśmy o tym, że gra została zakupiona w liczbie 800 tys. kopii. Połowa z tej sumy rozeszła się w trakcie pierwszego tygodnia sprzedaży.

GramTV przedstawia:

Bohemia Interactive zdradza, że beta DayZ nie zostanie udostępniona przed końcem tego roku.

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
15/01/2014 19:22

Kłócił bym się czy jest to "model sprzedaży".Skoro wydanie gry jest na tyle niepewne, że trzeba powoływać zbiórkę, to ciężko tu mówić o "sprzedaży".Jak pisałem wcześniej, większość gier dostępnych w systemie wczesnego dostępu, to gry tworzone przez niewielkie zespoły za którymi stoją niewielkie pieniądze.Duzi wydawcy nie muszą się odoływać do takiego modelu, a nawet nie mają zbytnio jak, gdyż wydanie gry kosztującej nawet kilkaset milionów dolarów nie opiera się na założeniu "zobaczymy czy ludzie są gotowi kupić coś takiego".Bogata firma może sobie pozwolić ostatecznie na wydanie niedopracowaneo bubla, bo i tak niezależnie jakie gromy zostaną zesłane na wydawce i grę, to i tak odbiją sobie na innym tytule, który sprzeda się niczym ciepłe bułeczki.Takiego komfortu finansowego niestety nie mają niewielcy wydawcy i dlatego też tak popularne u nich testowanie rynku za pomocą Early Acess.Z reguły prowadzi to do powolnego, często bardzo długiego procesu produkcyjnego ale na bieżąco zainteresowani są w stanie wpływać w jakimś procencie na grę i jej ostateczny końcowy wygląd i funkcjonalność.Jaki wpływ ma się na decyzje wielkich wydawców udowadniają dostępy do bety gier pokroju Rome Total War 2 czy Battlefield 4 i ostateczny wygląd gry po wydaniu...Dayz bliżej właśnie do tych amatorskich gier i z racji nie aż tak gigantycznych zasobów Bohemii, wczesny dostęp daje względne poczucie bezpieczeństwa dla wydawcy i motywuje twórców do pracy, szczególnie jak spojrzy się na wyniki finansowe udostępnienia takiego szkieletu gry, jakim jest Dayz SA.A to, że ktoś się znudzi zbyt powolnym procesem produkcyjnym?Jego strata...Najwidoczniej gra wcale nie była aż tak bardzo przez niego wyczekiwanym tytułem...

Usunięty
Usunięty
15/01/2014 18:04

Zgadzam się z przedmówcami i czuję się nawet troche zindoktrynowany, a już na pewno mam wrażenie, że ktoś mi co nie co wyjaśnił za co dziękuje. Jednak wciąż nie sądzę żeby taki model sprzedaży można było uznać za dobry czy słuszny, budowanie społeczności? Jest mnóstwo gier które mają wspaniałe społeczności, tymbardziej jeśli gra wspiera modowanie, nie sądze żeby płacenie za to żeby jakiś mniejszy developer mógł zbadać rynek jest ok, a w dłuższej perspektywie na pewno jest to toksyczne, zaraz podłapią to większe firmy czego wszyscy od dawna się boja i zacznie się płacenie komuś za to żeby w ogóle chciał zrobić produkt nie mając gwarancji, że dostanie się to na co się liczyło, ja np po swoim doświadczeniu ze Stardrve jestem bardzo sceptycznie nastawiony dotego typu działalności, owszem spłecznośc zawiązała się bardzo szybko, wspierała produk aż do momentu w którym Pan "Zero" wypiął się, wyciagnął tytuł z EarllyAcess robiąc z niego gotowy produkt i stwierdził, że będzie robił gre od nowa na nowym silniku bo na obecnym nie da się spełnić wszystkich obietnic, a Ci którzy kupili "podstawkę" dostaną...ZNIŻKĘ na stare-nowe Stardrive, to jest plucie w twarz społeczności, a nie jej budowanie. Wiem, że takie porównania nie mają sensu ale wyobraźcie sobie ten model sprzedaży przeniesiony na rynek motoryzacyjny, a więc płacimy za nowego Golfa i go testujemy dla koncernu motoryzacyjnego...resztę pozostawiam wyobraźni :D Co do trudnych gier owszem zagalopowałem się bo tęsknie za mnie casuoalowym podejściem developerów ale dałem do zrozumienia, że jestem świadom tej sytuacji więc nie rozumiem skąd ta argumentacja. Pokój bracia w grze :D

Usunięty
Usunięty
15/01/2014 15:53
Dnia 15.01.2014 o 13:42, Maczug napisał:

pewna doza chęci rozkręcenia kolejnego tematu pt. "konsole vs PC"

Gdzie pewna doza. Właśnie o to mi chodziło. Szkoda, że się nie udało. :(




Trwa Wczytywanie