Gaijin wyjaśnia, dlaczego wprowadził opłaty za udział w zamkniętej becie War Thunder: Ground Forces

Małgorzata Trzyna
2013/12/05 19:45

Dziś wystartowała zamknięta beta rozszerzenia do War Thunder, Ground Forces. Ci, którzy nie dostali zaproszenia, mogą zapłacić - i to niemało - by wziąć w niej udział.

Ceny za dostęp do zamkniętych beta-testów War Thunder: Ground Forces rozpoczynają się od 49,99 dolara, ale najwięksi kolekcjonerzy mogą skusić się nawet na pakiet za $99,99. Prócz wcześniejszego dostępu do gry, fani otrzymają kolekcjonerskie czołgi, wzory i tytuły, których nie będzie można zdobyć w inny sposób. Przedstawiciel Gaijin tłumaczy, że jest to zupełnie inna sytuacja niż w przypadku mikrotransakcji w grach, za które ludzie płacą pełną cenę.

GramTV przedstawia:

- Całe zamieszanie wokół mikrotransakcji w Forza Motorsport 5 i Gran Turismo 6 jest związane z tym, że ludzie zapłacili pełną cenę za te produkcje i teraz muszą albo "farmić", albo wydać jeszcze więcej pieniędzy. W pełni rozumiemy ich frustrację. Z drugiej strony, nasza propozycja nie różni się od systemów stosowanych w innych MMO. Nie chcecie płacić, nikt was nie zmusza. Możecie otrzymać dostęp do bety podczas specjalnych wydarzeń w grze albo zdobyć klucze rozdawane czasem na popularnych stronach. Najprościej jest poczekać na start otwartej bety i grać w to samo za darmo. ALBO, możecie wesprzeć swoją ulubioną produkcję i zakupić dostęp do zamkniętej bety, jeśli tak bardzo się niecierpliwicie, by zagrać we wczesną, nie załataną wersję. To zależy od was.

- I jeszcze jedna ważna rzecz - czołgi, wzory i tytuły w tych pakietach są przedmiotami kolekcjonerskimi. To oznacza, że kiedy rozpocznie się otwarta beta, nie będzie można już ich zdobyć. Ceny zatem odzwierciedlają fakt, że są to limitowane rzeczy, stworzone dla najbardziej oddanych fanów War Thunder, którzy życzą sobie takiej ekskluzywnej zawartości. Dostęp do zamkniętej bety to tylko drobny dodatek, a nie "danie główne". Muszę także podkreślić, że owe czołgi nie są niczym szczególnym i nie pozwolą wam zyskać przewagi w grze - tak, jak wszystkie pojazdy premium w War Thunder.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
06/12/2013 12:50

> To ma sens. Jak ktoś jest na tyle głupi, to czemu by go nie doić?Są ludzie którzy wydają na cyfrowe dodatki dziesiątki tysięcy dolarów. Tyle, że dla takich osób to musi być koszt porównywalny do zakupu gazety.

Usunięty
Usunięty
06/12/2013 10:21

Wg mnie to dobre rozwiązanie. Jest dużo mikrotransakcji, ale nie można sobie kupić czegoś, na co nie uciuła zwykły gracz. W darmowej grze to rozwiązanie bardzo dobre. Gorzej kiedy takie coś wprowadza się w pełnopłatnym tytule (Forza 5, GT6) z płatnymi DLC (w przypadku Forzy 5 oznacza to podwójne płacenie za samochody - raz DLC, drugi raz możliwość odblokowania samochodu - jeśli ktoś chce sobie pojeździć jakimś samochodem, w Forza 4 wszystkie były dostępne w trybie wolnej jazdy).

Usunięty
Usunięty
06/12/2013 00:40

Biedny nigdy nie zrozumie bogatego.Proste...Na serio ciężko pojąć że takie rzeczy są oferowane w grach tego typu dla ludzi, którzy albo są typowymi kolekcjonerami albo musza ponosić swoje ego wyróźniając się czymś unikatowym.Głupotą jest wspieranie wydawcy, który tnie grę na płatne zawartości dodatkowe bez których gra staje się najzwyczajniej w świecie niepełna albo na krótkę metę nudna.Tutaj nikt do niczego nie zmusza, bo w WT możesz się spokojnie bawić bez płacenia jakichkolwiek pieniędzy.




Trwa Wczytywanie