EA: Przejście Battlefielda na 12-miesięczny cykl wydawniczy mogłoby zniszczyć markę

Patryk Purczyński
2013/11/20 14:03

Dyrektor finansowy Electronic Arts bez entuzjazmu odnosi się do pomysłu wydawania nowej odsłony serii Battlefield każdego roku. - W takich przypadkach trzeba postępować ostrożnie - zaznacza.

EA: Przejście Battlefielda na 12-miesięczny cykl wydawniczy mogłoby zniszczyć markę

Electronic Arts nie planuje przejść na 12-miesięczny cykl wydawania Battlefielda. - Produkcja jednej gry z tej serii zajmuje nam około dwa lata. Trzeba się upewnić, że dzielimy się talentem między poszczególnymi studiami, by uwidaczniał się on w naszych produktach i doświadczeniach, jakie serwujemy konsumentom - mówi dyrektor finansowy EA, Blake Jorgensen.

- Trzeba też postępować bardzo ostrożnie by całkowicie nie zniszczyć marki. Battlefield nie jest produktem, który sprzedaje się tylko raz, w krótkim czasie. Sprzedaż trwa przez całe 24 miesiące i jest związana nie tylko z samą grą, ale także usługą Battlefield Premium. Trzeba zatem uważać, by nie zniszczyć talentu, jaki jest wlewany do gier spod znaku Battlefield - podkreśla Jorgensen.

GramTV przedstawia:

Niechęć do wydawania nowej odsłony serii każdego roku rodzi oczywiście inny problem: jak załatać dziurę powstającą w latach, w których nie ma nowego Battlefielda. - Na rok fiskalny 2015 mamy przewidzianą bijatykę UFC; mamy wspaniałego Dragon Age'a, który powinien okazać się wielkim przebojem; oczywiście mamy też Titanfalla od Respawn, którego zaczniemy co prawda sprzedawać pod koniec tego roku fiskalnego, ale mamy nadzieję, że i w następnym będzie się dobrze sprzedawał. Powinniśmy ponadto czerpać korzyści z nastania kolejnej generacji oraz faktu, że coraz więcej ludzi będzie kupowało nowe konsole - wylicza dyrektor finansowy Electronic Arts.

- Jesteśmy podekscytowani i sądzimy, że rok 2015 będzie dla nas znakomitym czasem - podobnie zresztą jak rok 2016, gdy zaczną pojawiać się gry spod znaku Star Wars, które będą towarzyszyły gwiezdnowojennym filmom - dodaje.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
21/11/2013 12:17

> Zauważcie, że premiery pięciu DLC do BF4 są zapowiedziane do lata 2014 (w przypadku BF3> wydawane były przez półtora roku, a nie nieco ponad pół!).> Przez tak szybkie wydawanie DLC widać, że szybko chcą ''utopić'' BFa i wydać coś nowego.> To zapewne oznacza, że za parę miesięcy będzie się dao wykroić BF4 z premium za nieduże> pieniądze.> Nie spodziewajcie się, że EA odpuści sobie wonę na FPSy przyszłą jesienią :)Co ma piernik do wiatraka? Jesienią BF4 będzie żył w najlepsze, a DICE nie będzie się zajmować nowym fpsem bo mają wystarczająco swojej roboty (dlc, battlefront, ME. pewnie pierwsze prace nad bf5 też ruszą niebawem jeśli już czegoś nie robią).

Tom_pl
Gramowicz
20/11/2013 20:00

Szkoda że te słowa nie tyczą się marki NEED FOR SPEED " Trzeba też postępować bardzo ostrożnie by całkowicie nie zniszczyć marki. Battlefield i (NFS) też "

Usunięty
Usunięty
20/11/2013 17:46

Co 12 miesięcy im zaszkodzi a bfy wychodzą co 18-22.




Trwa Wczytywanie