People Can Fly zmienia nazwę i przejmuje prace nad Fortnite

Patryk Purczyński
2013/11/02 08:38

Epic Games postanowiło zmienić nazwę polskiego studia People Can Fly, by brzmiała ona bardziej "epicko". Ujawniono ponadto, czym zajmuje się obecnie rodzima ekipa.

People Can Fly zmienia nazwę i przejmuje prace nad Fortnite

- Zmieniliśmy nazwę studia z People Can Fly na Epic Games Poland - poinformowali przedstawiciele firmy za pośrednictwem serwisu Pixel Enemy. - Jesteśmy globalną spółką z utalentowanymi ludźmi pracującymi w różnych zakątkach świata we wspólnym celu. Sądzimy, że ta zmiana pozwoli lepiej to uwidocznić.

W tym samym oświadczeniu poinformowano, że Epic Games Poland obecnie zajmuje się Fortnite, ogłoszonej pod koniec 2011 grze polegającej na zabawie w konstruktora świata na kształt słynnego Minecrafta. Ostatnio o postępach w pracach nad tym tytułem zrobiło się bardzo cicho. Główny oddział Epic Games najwyraźniej obrał inne priorytety i prace nad tym projektem postanowił w końcu scedować na polską ekipę - przynajmniej po części. Nad Fortnite pieczę sprawuje bowiem kilka oddziałów firmy.

GramTV przedstawia:

Epic Games Poland jako People Can Fly stworzyło Painkillera, pomagało w pracach nad Gears of War i samodzielnie wyprodukowało ostatnią odsłonę serii, Judgment, a także innego FPS-a, Bulletstorm. Studio przeszło pod skrzydła Epic Games w 2007 roku.

Komentarze
13
MisticGohan_MODED
Gramowicz
02/11/2013 17:43

.... epicko denna nazwa xp

Usunięty
Usunięty
02/11/2013 13:18

Epic jako właściciel może robić co chce, i tak dobrze, że dodano do nazwy Poland. PCF to świetni fachowcy, Judgment trzymał poziom poprzednich Gearsów, a Bulletstorm to naprawdę dobra gra choć mocno niedoceniona.

Usunięty
Usunięty
02/11/2013 12:41
Dnia 02.11.2013 o 12:28, Dared00 napisał:

Założył swoje własne artystyczne studio The Astronauts, w którym robi artystyczne gry dla artystów.

Czyli tak pięknie, hipstersko? Teraz jak wymieniłeś nazwę to przypominam sobie, że faktycznie obił mi się o oczy news w tej sprawie. Teaser ich gry wygląda ładnie i w ogóle, chociaż bez konkretów. Tym razem nie będę czytał żadnych wypowiedzi, żeby A. Chmielarz nie obrzydził mi swojej nowej gry. Niestety, ogromne zadufanie w sobie A.Cha, sprawiło że Bulletstorma oczekiwałem w ogromnym napięciu wspaniałego dzieła, a otrzymując przeciętną grę.Dodatkowo jego wypowiedzi... Szczególnie zapadło mi w pamięć jak w Hyperze było spotkanie różnych twórców, a między innymi był tam i A. Chmielarz. Zrobił na mnie bardzo negatywne wrażenie. Teraz widzę, że nie tylko na mnie.




Trwa Wczytywanie