Edukacyjna wersja SimCity zadebiutuje w przyszłym miesiącu

Paweł Pochowski
2013/10/23 16:00
3
0

Oczywiście nie we wszystkich szkołach, a tych objętych programem Glasslab, a więc i nie wszędzie, a w USA.

Edukacyjna wersja SimCity zadebiutuje w przyszłym miesiącu

A szkoda, nie od dziś wiadomo, że nauka przez zabawę to najlepsze z możliwych połączeń. SimCityEDU zostało zaprojektowane z myślą o wykorzystaniu w grupach 6-8 osobowych i przystosowane dla różnych grup wiekowych. Gra kładzie nacisk na prezentowanie uczniom wpływu na środowisko oraz różnych aspektów zarządzania miastem i obywatelami. To więcej niż gra, ponieważ program kładzie nacisk na omawianie konkretnych zagadnień i problemów, a nauczyciele otrzymują wytyczne których powinni się trzymać prowadząc lekcję z wykorzystaniem SimCityEDU. Prezentację dema gry możecie zobaczyć tutaj.

O tym, że SimCity zostanie wykorzystany w nauczaniu - informowaliśmy w styczniu. Wyobrażacie sobie takie projekty w polskich szkołach?

GramTV przedstawia:

Komentarze
3
Usunięty
Usunięty
23/10/2013 20:27

HEHEHE dobry suchar w naszym kraju to nie przejdzie:)

aragorn14
Gramowicz
23/10/2013 19:19

Po pierwsze, cały czas w naszym kraju istnieje przekonanie, że gry zupełnie niczego nie uczą. Wręcz przeciwnie - uzależniają i ogłupiają. Może w przypadku braku zachowania umiaru tak, ale część z nich odpowiednio wykorzystana na pewno może zdziałać więcej niż sprawny kciuk czy palce w ogóle.Po drugie, prędzej na miejscu takiej gry edukacyjnej widziałbym raczej np. Portala 2. Valve miało nawet przykładowe projekty zajęć z różnych przedmiotów i nie wiem czy tego nie zawiesiło. Owszem, gry to gry i pewne rzeczy należałoby im wybaczyć( przykładowo Portal Gun :P ), ale czy taka matematyka czy fizyka nie byłyby ciekawsze gdyby przy użyciu gier pewne zagadnienia pokazywać?Podsumowując - z nowoczesnością polskich szkół jest dość różnie i moim zdaniem niekoniecznie najlepiej. Samo zastosowanie gier jak najbardziej bym widział, ale raczej kiedy zacznie zmieniać się mentalność społeczeństwa (nie będzie fali krytyki nauczycieli czy ministerstwa za wprowadzanie gier do szkół. A temat się pojawił kiedy miały być słynne "laptopy dla każdego ucznia") oraz kiedy przyjdzie pokolenie nauczycieli bardziej obyte z tematem. Póki co z umiejętnościami obsługi komputera niektórych nauczycieli można by dyskutować. Co dopiero jakby mieli taki projekt przygotować i nadzorować. Dlatego na razie niestety nie widzę czegoś takiego w Polsce. No, prędzej w prywatnych szkołach. W państwowych zdecydowanie nie.

EddekFZ
Gramowicz
23/10/2013 17:03

Czyli mlodzi ludzie beda sie uczyc, ze ludzie przyjezdzaja do miasta, ida do oierwszego wolnego domu, gdzie spedzaja noc, po czym jada do pierwszego wolnego zakladu pracy, gdzie spedzaja dzien i jada znowu do pierwszego wolnego domu, jaki spotkaja na drodze, zeby spedzic tam noc. Juz widze swietlana przyszlosc nowych architektow miejskich :D




Trwa Wczytywanie