Watch Dogs: 95% misji można ukończyć bez wyciągania broni

Mateusz Kołodziejski
2013/10/06 13:06

Jeżeli załatwianie spraw cichaczem i bez brudzenia sobie rąk to Wasz ulubiony styl gry, Watch Dogs pozwoli Wam się wykazać.

Watch Dogs: 95% misji można ukończyć bez wyciągania broni

Od dawna wiadomo już, że Watch Dogs pozwoli nam na dużą swobodę w zakresie środków, które będą prowadzić Aidena Pierce'a do osiągnięcia celu. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo cieszą słowa jednego z twórców Dominica Guay'a, który zapewnia, że niemal całą grę da się ukończyć bez stosowania na wrogach ostatecznego rozwiązania. W około 95 procentach misji możesz przekradać się niepostrzeżenie, umykać albo gonić bez konieczności strzelania - powiedział w wywiadzie dla serwisu Polygon. Jest to więc produkcja, w której dużo zależy od decyzji gracza. Liczba misji, w których trzeba zabijać ludzi jest bardzo ograniczona.

Zapowiada się na to, że Watch Dogs w podejmowaniu decyzji o tym czy uśmiercać, czy też pozostawić przy życiu będzie zbliżone do Deus Ex: Bunt Ludzkości, gdzie każdą misję poza starciami z bossami można było ukończyć bez licencji na zabijanie. Brawo!

GramTV przedstawia:

Watch Dogs debiutuje u nas 22 listopada na PC, PS3, X360 i Wii U. Trafi też na nextgeny.

Komentarze
31
Usunięty
Usunięty
08/10/2013 14:05
Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Niby można strzelać po nogach itd, ale nie w sytuacji, kiedy oni do Ciebie strzelają z zamiarem zabicia. Jak antyterroryści gdzieś wpadają, to starają się tylko unieszkodliwić. Ale kiedy ktoś zaczyna strzelać do funkcjonariuszy, kończy się dobroć.

Owszem. Chyba, że mają wyraźny rozkaz, że non-lethal only :)

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Na pewno nie w sytuacji, w której znalazł się Jensen. Ani w ogóle w żadnej sytuacji. Atakuje Cię kilkunastu uzbrojonych bandytów? Chcą Cię zabić? Masz broń? Na pewno nie starałbyś się ich "obezwładnić".

Na pewno to Kopernik nie żyje ;)

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Nie wiem, jak to będzie z fabułą Watch Dogs, ale coś mi się wydaje że z tym Pearcem nie będą się cackać. Ciężko być pacyfistą mając zaoczny wyrok śmierci.

Z tego co czytałem on nie ma wyroku śmierci a jedynie wisi nad nim nakaz aresztowania. Koleś siedział za hackerswo i nieautoryzowane przelewy kasy, ale nie jest mordercą.

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

To zależy od fabuły. Mało to razy stosowano numer z postawieniem dobrego bohatera przed koniecznością zrobienia czegoś złego? IMO dyskutowanie o tym, do czego Watch Dogs zmusza, nie ma teraz większego sensu, bo nikt w to jeszcze nie grał. Nie wiadomo w ogóle, czy ta gra będzie warta zachodu. Deus Ex HR też zapowiadał się niesamowicie, a dostaliśmy tylko niezłą (wg mnie) grę, z masą wkurzających rozwiązań.

Zgadza się, w grę jeszcze nie graliśmy. Ale opieram się po prostu na wypowiedzi pana Guay''a. Skoro przez 95% gry można coś robić a nagle przez 5% już tego robić nie można to znaczy, że pewne możliwości zostają graczom zabrane a zmuszani są do postąpienia w określony sposób. No nic. Ja tam czekam na tę grę. Mam dość spore nadzieje co do tego tytułu i dla niego zawiesiłem swoje embargo na kupowanie i granie w gry ubi. Zobaczymy co z niej wyszło już za ok 1,5 miesiąca :)

Usunięty
Usunięty
08/10/2013 14:05
Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Niby można strzelać po nogach itd, ale nie w sytuacji, kiedy oni do Ciebie strzelają z zamiarem zabicia. Jak antyterroryści gdzieś wpadają, to starają się tylko unieszkodliwić. Ale kiedy ktoś zaczyna strzelać do funkcjonariuszy, kończy się dobroć.

Owszem. Chyba, że mają wyraźny rozkaz, że non-lethal only :)

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Na pewno nie w sytuacji, w której znalazł się Jensen. Ani w ogóle w żadnej sytuacji. Atakuje Cię kilkunastu uzbrojonych bandytów? Chcą Cię zabić? Masz broń? Na pewno nie starałbyś się ich "obezwładnić".

Na pewno to Kopernik nie żyje ;)

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

Nie wiem, jak to będzie z fabułą Watch Dogs, ale coś mi się wydaje że z tym Pearcem nie będą się cackać. Ciężko być pacyfistą mając zaoczny wyrok śmierci.

Z tego co czytałem on nie ma wyroku śmierci a jedynie wisi nad nim nakaz aresztowania. Koleś siedział za hackerswo i nieautoryzowane przelewy kasy, ale nie jest mordercą.

Dnia 08.10.2013 o 12:54, Feallan napisał:

To zależy od fabuły. Mało to razy stosowano numer z postawieniem dobrego bohatera przed koniecznością zrobienia czegoś złego? IMO dyskutowanie o tym, do czego Watch Dogs zmusza, nie ma teraz większego sensu, bo nikt w to jeszcze nie grał. Nie wiadomo w ogóle, czy ta gra będzie warta zachodu. Deus Ex HR też zapowiadał się niesamowicie, a dostaliśmy tylko niezłą (wg mnie) grę, z masą wkurzających rozwiązań.

Zgadza się, w grę jeszcze nie graliśmy. Ale opieram się po prostu na wypowiedzi pana Guay''a. Skoro przez 95% gry można coś robić a nagle przez 5% już tego robić nie można to znaczy, że pewne możliwości zostają graczom zabrane a zmuszani są do postąpienia w określony sposób. No nic. Ja tam czekam na tę grę. Mam dość spore nadzieje co do tego tytułu i dla niego zawiesiłem swoje embargo na kupowanie i granie w gry ubi. Zobaczymy co z niej wyszło już za ok 1,5 miesiąca :)

Feallan
Gramowicz
08/10/2013 12:54
Dnia 07.10.2013 o 13:43, Phobos_s napisał:

Niestety w grach nie implementuje się czegoś, co w takich sytuacjach można by faktycznie zrobić. To, że się strzela z ostrej amunicji wcale nie znaczy, że strzela się po to aby zabić. Można strzelać tak aby wyeliminować wroga jednocześnie nie pozbawiając go życia.

Niby można strzelać po nogach itd, ale nie w sytuacji, kiedy oni do Ciebie strzelają z zamiarem zabicia.Jak antyterroryści gdzieś wpadają, to starają się tylko unieszkodliwić. Ale kiedy ktoś zaczyna strzelać do funkcjonariuszy, kończy się dobroć.

Dnia 07.10.2013 o 13:43, Phobos_s napisał:

Poza tym można wykorzystać także broń obezwładniającą, granaty gazowe czy hukowo-błyskowe. Niezależnie jaki chaos nie panuje, zawsze można próbować przeciwników obezwładnić w ten czy inny sposób.

Na pewno nie w sytuacji, w której znalazł się Jensen. Ani w ogóle w żadnej sytuacji. Atakuje Cię kilkunastu uzbrojonych bandytów? Chcą Cię zabić? Masz broń? Na pewno nie starałbyś się ich "obezwładnić".

Dnia 07.10.2013 o 13:43, Phobos_s napisał:

Inna sprawa, że porównujesz grę o hakerze do gry o byłym członku SWAT, który teraz jest "robocopem"... Nie sądzę, żeby w WatchDogs pojawiła się sytuacje podobne do tych z DX:HR, opisanych przez Ciebie. Więc dlaczego taki haker nie może rozwiązywać problemów czysto pacyfistycznie? To nie były żołnierz ani tajny agent. Ok, Ubi przedstawia Aidena Pearce''a jako kolesia, który umie strzelać i nieźle się bić, ale można go sobie wyobrazić jako człowieka załatwiającego wszystko zza ekranu komputera/smartfona a nie kogoś kto zabija z zimną krwią.

Nie wiem, jak to będzie z fabułą Watch Dogs, ale coś mi się wydaje że z tym Pearcem nie będą się cackać. Ciężko być pacyfistą mając zaoczny wyrok śmierci.

Dnia 07.10.2013 o 13:43, Phobos_s napisał:

Ja bardziej piszę o tym, że gra zmusza do rozwiązania siłowego, wcześniej dając iluzję wolności wyboru tego czy innego rozwiązania. Grając tworzysz sobie w głowie obraz/rys psychologiczny bohatera, w którego się wcielasz. Więc jeśli tworzysz go jako człowieka, który nie zabija, to nagłe wyskoczenie z minigunem i położenie trupem 15 super żołnierzy pasuje do takiej postaci jak pięść do nosa. Ale gra do tego zmusza i nie ma przebacz. Uważasz, że to ma większy sens?

To zależy od fabuły. Mało to razy stosowano numer z postawieniem dobrego bohatera przed koniecznością zrobienia czegoś złego? IMO dyskutowanie o tym, do czego Watch Dogs zmusza, nie ma teraz większego sensu, bo nikt w to jeszcze nie grał. Nie wiadomo w ogóle, czy ta gra będzie warta zachodu. Deus Ex HR też zapowiadał się niesamowicie, a dostaliśmy tylko niezłą (wg mnie) grę, z masą wkurzających rozwiązań.




Trwa Wczytywanie