Assassin's Creed IV: Black Flag na PAX Prime 2013: wywiad z Ashrafem Ismailem

Małgorzata Trzyna
2013/09/09 22:17
4
0

Podczas PAX Prime 2013 twórcy Assassin’s Creed IV: Black Flag udzielili wywiadu, w którym poruszono rozmaite kwestie: czy bycie piratem i Asasynem nie wyklucza się wzajemnie? W jaki sposób będziemy odtwarzać życie Edwarda Kenwaya? Odpowiedzi udzielił dyrektor gry, Ashraf Ismail.

Assassin's Creed IV: Black Flag na PAX Prime 2013: wywiad z Ashrafem Ismailem

  • Nic nie stoi na przeszkodzie, by protagonista Assassin’s Creed IV: Black Flag był jednocześnie piratem i Asasynem. Piraci byli wyjętymi spod prawa żeglarzami, potrafili zatem dobrze walczyć i sprawnie się wspinać, a te umiejętności przydadzą się Edwardowi Kenwayowi – nie będzie musiał uczyć się od Asasynów. Jeśli zaś chodzi o możliwość ukrywania się w tłumie, na morzu, oczywiście, nie będzie to możliwe. Niemniej w „czwórce” będziemy mieli okazję zwiedzić trzy duże miasta: Havanę, Kingston i Nassau. W grze powrócą specjalne grupy, w których będziemy mogli się ukryć – tancerki i pijani piraci, zatem rozwiązania z poprzednich odsłon serii nie odejdą do lamusa.
  • Historia Desmonda zakończyła się, co dla twórców było idealną okazją, by wprowadzić coś nowego, przystępnego także dla graczy, którzy nie mieli okazji zagrać w poprzednie odsłony serii. Tym razem nie sterujemy awatarem, ale występujemy w grze jako my sami w roli pracownika Abstergo Entertainment. To dla Ubisoftu okazja, by dokładnie wyjaśnić nowym użytkownikom, o co chodzi w grze.
  • By odtwarzać wspomnienia przodków dowolnej osoby, wystarczy mieć jej krew. Ponieważ Abstergo dysponuje krwią Desmonda, może odtwarzać wspomnienia związane z jego przodkami. Do odtwarzania owych wydarzeń nie jesteśmy zatrudniani wyłącznie my, ale też inni pracownicy. Jeśli zaś chodzi o Desmonda, fani będą mogli znaleźć rozmaite dane na jego temat i dowiedzieć się, co się z nim stało.
  • Dzięki Animusowi i wątkowi we współczesności możemy kontynuować opowieść, choć cofamy się w czasie. Tym razem naszym zadaniem jest odtworzyć życie Edwarda Kenwaya, choć nie wiemy tak naprawdę, dlaczego Abstergo jest nim zainteresowane. Oficjalnie chodzi o to, że był on świetnym piratem, a informacje o nim mogą się przydać w przemyśle rozrywkowym. Później stopniowo zaczniemy odkrywać mroczną stronę Abstergo i dowiemy się, dlaczego tak naprawdę musimy odtwarzać życie Edwarda i co takiego zrobił i znalazł, co dla współczesnych Templariuszy ma nieocenioną wartość.
  • Choć w pierwszej części Assassin’s Creed Altair nawet nie potrafił pływać, w „czwórce” sporo czasu spędzimy na morzu. W Assassin’s Creed III pojawienie się bitew morskich spotkało się z ciepłym przyjęciem, dlatego Ubisoft wiedział, że może w nie zainwestować. Ismail zapewnił, iż fani będą zaskoczeni, jak wiele głębi zyskają bitwy na morzu. W grze pojawią się nowe rodzaje broni. Dzięki systemowi rozwoju będzie można je dostosowywać do własnego stylu rozgrywki i spersonalizować własny okręt.
  • Twórcy mają nadzieję, że nowi gracze nie poczują się przytłoczeni, ale że będą otwarci na wszystkie systemy zaimplementowane w grze. Celem Ubisoftu jest stworzenie najlepszej jak dotąd odsłony serii i połączenie w niej najbardziej cenionych elementów poprzedniczek, jak np. projekt miast z Assassin’s Creed II czy rozmach „trójki”. Choć dość szybko znajdziemy się w samym centrum akcji, wszystko zostanie nam wyjaśnione w odpowiednim tempie tak, by także osoby, które nigdy nie grały w AC, łatwo zrozumiały mechanikę i zasady gry.
  • Gracze będą mogli korzystać ze specjalnej, dodatkowej aplikacji do Black Flag, która pozwoli na śledzenie na bieżąco mapy na urządzeniu zewnętrznym bez konieczności włączania jej w samej grze.
  • Na PS3 i PS4 gracze będą mieli okazję wcielić się w Aveline i dowiedzieć się, co działo się w pięć lat po wydarzeniach z Assassin’s Creed III: Liberation. W DLC będą nawiązania do jej przeszłości, ale gracze nie będą musieli znać historii tej bohaterki, by zrozumieć to, co zobaczą w Black Flag.
  • Świat w Black Flag jest ogromny – zajmuje powierzchnię 16x16 km. Większość to woda, ale w grze będą trzy duże miasta i 50-60 ciekawych lokacji (forty, plantacje, jaskinie itd.).
  • Ismail jest szczególnie dumny z faktu, iż Assassin’s Creed IV: Black Flag jest olbrzymim sandboksem, podzielonym na mniejsze, otwarte, zróżnicowane mini-światy, w których można znaleźć wiele unikatowych rzeczy. Gracze będą czuli, że jest to Assassin’s Creed, ale inne – zupełnie świeże. Stworzenie takiego świata wymagało wypróbowywania rozmaitości i odrzucania pomysłów, które się nie sprawdzały.
  • Choć niewiele się o tym mówi, dla Ismaila jednym z najlepszych elementów gry są pistolety Edwarda, ich liczba oraz ich animacje, a także możliwość swobodnego celowania.

  • Zamów grę Assassin's Creed IV: Black Flag w sklepie gram.pl

GramTV przedstawia:

Komentarze
4
Usunięty
Usunięty
10/09/2013 15:10

> Srutu tutu ,polowania, skarby, walki na morzu. Jak dotąd zero na temat fabuły.To chyba lepiej, niż poznać całą fabułę gry przed jej wydaniem, jak przy okazji poprzednich części, gdzie bałem się do lodówki zajrzeć, żeby spoilerów nie widzieć

Usunięty
Usunięty
09/09/2013 23:41

Fabularnie to chyba tutaj jakaś papka wyjdzie. W ogóle uwzględnili templariuszy w czasach piratów? Mówią, że będzie z 50-60 ciekawych lokacji, ale mam wrażenie, że połowa tego to będzie podejdź, zabij, a w nagrodę w skrzyni czeka na ciebie tani mieczyk.

CAPTAINCOMMANDO
Gramowicz
09/09/2013 23:17

Srutu tutu ,polowania, skarby, walki na morzu. Jak dotąd zero na temat fabuły.




Trwa Wczytywanie