Molyneux w nowym Fable przede wszystkim zostawiłby psa

Paweł Pochowski
2013/08/30 10:25

Peter Molyneux zapytany o to, w jaką stronę rozwijałby dalej markę Fable, gdyby pozostał w Lionhead Studios, odpowiedział, że przede wszystkim zostawiłby w grze psa.

Molyneux w nowym Fable przede wszystkim zostawiłby psa

Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka - to wiadomo od dawna, jednak twórcy gier dopiero od niedawna kładą nacisk na dodawanie do swoich produkcji pomocnego kumpla w jego postaci. Tak było w Torchlight II, tak będzie w nowym Call of Duty, ale zanim stało się to modne Peter Molyneux umieścił czworonoga już w Fable II. Gdy serwis IGN zapytał Petera co zrobiłby w nowym Fable, gdyby nadal pracował nad tą markę, ten odpowiedział, że z całą pewnością zostawiłby w niej psa.

- Zdecydowanie zostawiłbym psa. Zrobiłbym tak, byście pokochali go jeszcze mocniej - byłby mniej irytujący, bardziej wnikliwy. Głównie dlatego, że jakiekolwiek obrażania zadane psu bolały dwa razy mocniej niż obrażenia zadane bohaterowi - tłumaczy Peter. - To wielka szkoda. Było jeszcze tyle do zrobienia z psem, można było się na nim skupić mocniej, by był on kochany przez gracza, ale i kochał go, by mógł poświęcić się dla niego. Odkryliśmy to w Fable II mocniej nawet niż w Fable III i trzeba było podążać tym tropem. To wielka szkoda, że psa nie będzie w nowej części. Tym bardziej, że umieszczenie w grze psa wymagało od nas wielkiego nakładu pracy - dodaje Molyneux.

GramTV przedstawia:

Oczywiście pies to nie jedyna rzecz, którą Peter zrobiłby inaczej, gdyby znów pracował nad tą serią. - Prawdopodobnie znowu eksperymentowałbym z mechanizmem śmierci. Chciałbym wymieszać w nim mechanizmy przeznaczone dla graczy okazyjnych, z tymi trafiającymi do zapaleńców. Molyneux jest co prawda rozczarowany tym, że w nowym Fable nie będzie psa, ale ma za to nadzieję, że twórcy pozostawią w grze inne zwierzęta. - Mam nadzieję, że będzie w niej kurczak. Przynajmniej kurczak musi być, zdecydowanie - powiedział ze śmiechem twórca serii.

Aktualnie Lionhead pracuje nad dwiema grami z serii Fable. Pierwsza z nich to zapowiedziana niedawno Fable Legends, która powstaje tylko na Xbox One. Druga gra to natomiast mocno odnowiona pierwsza część Fable, która pod nazwą Fable Anniversary ukaże się na Xbox 360 pod koniec tego roku. O tym, jak mocno twórcy ulepszają pierwszą część gry niech świadczy poniższy obrazek.

Komentarze
23
Usunięty
Usunięty
06/09/2013 17:31

Ale czemu porównujesz domowe koty wielkości dachowca z psami-bydlętami, podczas gdy koci odpowiednik tych bydląt jest dziki, bo to ryś?Bardzo dobrymi kompanami są psy myśliwskie.

Usunięty
Usunięty
06/09/2013 17:31

Ale czemu porównujesz domowe koty wielkości dachowca z psami-bydlętami, podczas gdy koci odpowiednik tych bydląt jest dziki, bo to ryś?Bardzo dobrymi kompanami są psy myśliwskie.

Usunięty
Usunięty
06/09/2013 17:27
Dnia 06.09.2013 o 16:45, Triderus napisał:

Wychodzi z was zawiść , tylko dlatego że Fable jest konsolową grą. Ostatnio wreszcie zdołałem ukończyć drugą i trzecią cześć Fable i te wszystkie zawistne komentarze dotyczące Fable których się naczytałem ,to stek bzdur i głupot . Fable jest naprawdę świetną serią ,a szczególnie najlepsza z nich ,czyli część druga Naprawdę gra wciąga jak bagno ,rozwala klimatem ,zachwyca oprawą artystyczną ,naprawdę gra genialna .Dlatego nie czytajcie komentarzy ,sami zagrajcie ,szczególnie polecam część drugą, bo jak już wcześniej pisałem uważam ja za najlepszą ze wszystkich 3 części.

Zgadzam się. Nie grałem w Fable 2, bo nie mam konsoli, ale uchodząca za najgorszą część trzecia była według mnie... całkiem dobra! Te wszystkie wady, które w sieci znalazłem jakoś zniknęły, nie widziałem ich. Podejrzewam, że część druga jest najlepsza ze względu na rozwiązania, klimat, grafikę i muzykę, ale nie mam konsoli, więc się nie przekonam - co nie oznacza, że będę wrzucał na tę grę... to tak jak ktoś ubliża serii Total War tylko dlatego, że nie ma jej na konsolach, a on sam ma kiepski PC. :P




Trwa Wczytywanie