Paradox zapowiada War of the Vikings, drugą część War of the Roses

Patryk Purczyński
2013/08/07 09:30
5
0

XV-wieczną Anglię mieliśmy okazję odwiedzić w War of the Roses, teraz Paradox Interactive zaprasza nas w nieco odleglejsze czasy, zapowiadając War of the Vikings.

Paradox zapowiada War of the Vikings, drugą część War of the Roses

Ekipa Fatshark pracuje nad War of the Vikings, grą opartą na tych samych założeniach co wydane w ubiegłym roku War of the Roses. Tym razem Paradox Interactive przeniesie graczy w czasy IX i X wieku, kiedy to brutalni przybysze z dalekiej Północy najeżdżają tereny zamieszkiwane przez Anglosasów.

War of the Vikings pozwoli wcielić się w przedstawicieli obu stron konfliktu i spróbuje odwzorować ówczesne realia. Gracze mogą liczyć na sieciowe bitwy z udziałem 64 osób, a także nowy, pozbawiony respawnów tryb "Pitched Arena", w którym może uczestniczyć do 32 użytkowników. Będzie też arena treningowa, by gracze mogli zapoznać i oswoić się z wyposażeniem.

- War of the Roses było dla nas fantastycznym przeżyciem. Z czasem gra ewoluowała, aż do obecnej postaci, czyli wydania Kingmaker. Wiele razy byliśmy kuszeni przez możliwości, jakie stwarzają walki toczone w zwarciu - przyznaje Gordon van Dyke, producent wykonawczy War of the Roses.

- Oczywistym jest dla nas to, że istnieje jeszcze wiele doznań, którymi możemy się podzielić z naszymi graczami. War of the Vikings to następny krok Paradoksu i Fatshark w kierunku umocnienia swojej czołowej pozycji w sztuce toczenia sieciowych wojen - dodaje.

GramTV przedstawia:

Premiera War of the Vikings wstępnie zaplanowana jest na pierwszy kwartał 2014 roku. Pierwszą okazję do bliższego zapoznania się z grą dadzą nadchodzące targi gamescom. Już teraz możecie natomiast obejrzeć pierwszy trailer nowej produkcji studia Fatshark.

Komentarze
5
Usunięty
Usunięty
09/08/2013 10:41

Oby dali Flokiego ;D

Usunięty
Usunięty
07/08/2013 12:48

Gra o Wikingach? BIorę w ciemno. :)

Usunięty
Usunięty
07/08/2013 12:20

WotR był dobry ale wprowadzenie możliwości kupowania złota za prawdziwą kase, przedmiotów kosztujących cholernie dużo oraz zmniejszenie przychodów zabiło we mnie przyjemność z grania w tą grę. Teraz tylko chivalry zostało...




Trwa Wczytywanie