20 gier w świecie Star Wars, w które nie zagramy

Piotr Bajda
2013/07/29 16:27

Serce pękło mi 20 razy, bo każdy z tych tytułów daje przedsmak gry co najmniej interesującej. I tylko przedsmak, na nic więcej nie ma co liczyć.

Niejaki Rob Smith napisał książkę Rogue Leaders: The Story of LucasArts podsumowującą historię założonego przez George'a Lucasa studia. Historia ta pisana jest w dużej mierze grami spod szyldu Star Wars. Także tymi nienarodzonymi. W książce pojawia się rozkładówka przedstawiająca logotypy 20 gier z gwiezdnej sagi, w które niestety już nie zagramy.

Tak wygląda to na papierze. 20 gier w świecie Star Wars, w które nie zagramy

I choć muszą nam wystarczyć jedynie tytuły, to większość z nich rozumie się sama przez się, dając spore pole do spekulacji.

Są to od lewej do prawej:

  • Star Wars: Rogue Jedi - Historia zbuntowanego Jedi, być może jednego z pierwszych Sithów? Grałbym.
  • Star Wars: Underworld - Brzmi jak próba ukazania brutalnej, brudnej podszewki uniwersum Lucasa. Być może projekt ten przepoczwarzył się z czasem w 1313.
  • Star Wars: Smuggler - Szmuglowanie kontrabandy pod czujnym okiem Imperium? Kto nie chce być drugim Hanem Solo?
  • Star Wars: Rebel Scum - Kosmicznych symulatorów/strzelanek nigdy zbyt wiele.
  • Star Wars: Scum and Villainy - Kolejna próba skupienia się na paskudnym obliczu odległej galaktyki? Na to wygląda.
  • Star Wars: Jedi Knight III - Tej porzuconej zbyt wcześnie podserii nie trzeba chyba nikomu przedstawiać.
  • Star Wars: Darth Maul - Najjaśniejszy według wielu punkt Mrocznego widma w swojej własnej grze. Mogło się dziać.
  • Star Wars: Han Solo - Pytałem przed chwilą "kto nie chce być drugim Hanem Solo?" Mamy odpowiedź - pierwszy Han Solo.
  • Star Wars: Jedi Master - Nastawiona na kooperację gra z mistrzem i padawanem byłaby powiewem świeżości.
  • Star Wars: Rise of the Rebellion - Brzmi jak kolejny space shooter. To nic złego, space shootery (zwłaszcza w tym świecie) są klawe.
  • Star Wars: Rebel Agent - Splinter Cell: Double Agent w odległej galaktyce? Powoli dostaje migotania przedsionków.
  • Star Wars: Vader - I właśnie go dostałem w pełni.
  • Star Wars: Rebel Jedi - Jedi w szeregach Rebelii. Luke Skywalker?
  • Star Wars: Jedi Rebel - Zmiana szyku i mamy kolejną grę.
  • Star Wars: Rebel Fury - Powodów do furii Rebeliantom nie brakuje.
  • Star Wars: Jedi Outlaw - Skopiowane z Jedi Knight III logo sugeruje powiązania z losami Kyle'a Katarna.
  • Star Wars: Rebel Warrior - Co oni się tak uparli na tych rebeliantów?
  • Star Wars Episode VII: Shadows of the Sith - (!!!) Epizod VII w formie gry wideo czy zaledwie towarzysząca niedoszłemu filmowi gra? Nie dowiemy się nigdy.
  • Star Wars: Jedi Hunter - Brzmi jak wczesna wersja Force Unleashed, prawda?
  • Star Wars: Dark Jedi - Kolejna wariacja na temat "złego Jedi". Temat niemniej ciekawy.

GramTV przedstawia:

Książka Rogue Leaders: The Story of LucasArts ma już swoje lata i spotkała się z mieszanym przyjęciem (niektórzy zarzucają jej przejechanie się po łebkach), ale jeśli chcielibyście ją kupić, to zrobicie to na przykład na Amazonie.

To dobra okazja, by przypomnieć nasz przegląd gier w świecie Star Wars oraz wieniec pogrzebowy dla LucasArts.

A teraz pozwólcie, że położę się w kącie i odrobinę pochlipię na myśl o tych wszystkich grach.

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
07/08/2013 11:13

Ciekawe, czy będzie The Force Unleashed 3... :P@HeadbangerrTo miał być dobry, kosmiczny western z przygodami, a nie poruszający dogłębnie problemy egzystencjalne serial. (też nie lubiłem Hana Solo xD)

Headbangerr
Gramowicz
07/08/2013 01:03
Dnia 29.07.2013 o 21:28, QST07 napisał:

Ani ja, kompletnie nie lubiłem Hana... Zbyt ciapowaty, zbyt rozlazły.

Gwiedzne Wojny mają takiego herosa, na jakiego zasługują - cała ta saga jest mniej lub bardziej "ciapowata i rozlazła" :D No dobra, Vader jest zuy. Tylko... jaki on ma ten hełm wielki, jaką straszną pelerynę... ;P

Usunięty
Usunięty
30/07/2013 00:06

Wśród Gwiezdnych wojen było wiele czadowych gier. Przygodówkami mogliby się zająć ich dawni twórcy, tylko że dzisiaj gry na Kickstarterze straciły dużo zaufania. Zwróćmy też uwagę na to, że żaden duży tytuł do tej pory nie wyszedł, więc nie jesteśmy w stanie jeszcze zweryfikować czy w ogóle warto było.Druga sprawa - wiele gier powinno skończyć się na pierwszej części. Po prostu.




Trwa Wczytywanie