Opłaca się rozdawać gry za darmo

W zaledwie jeden dzień - poniedziałek - wycenioną normalnie na siedem dolców pozycję pobrało bez opłat 1,7 miliona graczy. To trzy razy więcej niż w przeciętnym tygodniu obecności na rynku. W ciągu całej promocji liczba pobrań wyniosła aż 5,7 miliona. Infinity Blade II korzysta z systemu mikropłatności, więc można śmiało założyć, że twórcom wpadnie z tego interesu parę groszy. Laura Mustard z Chair Entertainment nie spodziewa się jednak nagłego ozłocenia studia.

Zazwyczaj notujemy wzrosty w trakcie darmowych promocji, ale nie uważamy by było to znaczące. Gra jest tak zbalansowana, że nie wymaga żadnych mikrotransakcji.

Promocja na Infinity Blade II pomogła także poprzedniej części serii oraz e-bookowi Infinity Blade: Awakening. Sprzedaż tej kosztującej 6 dolarów pierwszej wzrosła o dwa i pół raza, na tę drugą trzy dolary wysupłało 70% osób więcej niż w tygodniu poprzedzającym rozdawnictwo.