Dyrektor kreatywny Ubisoftu: po co grom zakończenia?

Małgorzata Trzyna
2013/07/02 12:49

W wielu grach nie ma zakończeń, jak np. w MMO czy grach sportowych. W przypadku tych, które je mają, względnie niewielki odsetek graczy potrafi dotrwać do finałowej sceny. Dyrektor kreatywny Ubisoftu, Jason Vandenberghe uważa, że jeśli można grać w nieskończoność i przerwać w dowolnej chwili, to tym lepiej.

Dyrektor kreatywny Ubisoftu: po co grom zakończenia?

- Gry są pętlami, a jeśli twoja gra jest zamkniętą pętlą, to znaczy, że pracujesz w dobrej firmie – powiedział Vandenberghe podczas rozmowy z Gamasutrą. – Nikt nigdy nie „ukończył” pokera czy piłki nożnej. Jest masa produkcji, które nie mają zakończeń. Większość gier arkadowych czy MMO tak naprawdę nie ma prawdziwych zakończeń. Simsy nie mają zakończenia. A poker? Szachy? Piłka nożna? Tak naprawdę większość najlepszych gier, w które ludzie bawią się na całym świecie, została zaprojektowana tak, by nigdy ich nie ukończyć. Rozwiązanie jednego Sudoku prowadzi do następnego i tak dalej. Dzięki takiej formie każdy może przestać grać kiedy ma na to ochotę. To nie jest zła cecha, lecz dobra.

GramTV przedstawia:

Vandenberghe twierdzi, że odłożenie pada przed obejrzeniem finałowej sceny gry nie jest grzechem. Przyznaje, że nigdy nie ukończył BioShocka, chociaż ta gra bardzo się mu podobała. Podobnie było z innymi tytułami. W grach, w przeciwieństwie do filmów czy literatury, nie musi być właściwego finału i choć wielu graczy często nie kończy danego tytułu, z tego czy innego powodu, to nie znaczy, że rozgrywka nie była dla nich satysfakcjonująca.

A czy wy wolicie gry, w które można bawić się w nieskończoność, czy też preferujecie dążenie do obejrzenia ostatniej sceny?

Komentarze
133
Usunięty
Usunięty
04/07/2013 00:09

Ja uwielbiam bawić się sandboxami po zakończeniu wątku głównego :) TES-y, GTA, ostatnio choćby Sleeping Dogs. W Batmanie chyba też jest to możliwe, choć dokładnie już nie pamiętam. Fajnie jeśli gra mi umożliwia dokończenie różnych misji pobocznych, czy wyzwań po zakończeniu fabuły :)

Usunięty
Usunięty
03/07/2013 23:41
Dnia 03.07.2013 o 23:25, maniekk napisał:

Ale wszystkie gry które wymieniłeś miały fabułę itp.

"(...) wszystko współgrało ze sobą i nie było tak, że jakiś element był lepszy kosztem innych"

Usunięty
Usunięty
03/07/2013 23:25
Dnia 02.07.2013 o 19:18, Demagol napisał:

> Dla samych questów i levelowania? A czemu nie? Gdzie są te czasy gier takich jak Outcast, Thief czy Heart of Darkness, gdzie wszystko współgrało ze sobą i nie było tak, że jakiś element był lepszy kosztem innych, tylko grywalność była zapewniana przez niesamowitą dbałość o gameplay i szczegóły? Złych gier się domagacie

Ale wszystkie gry które wymieniłeś miały fabułę itp. Zwłaszcza ostatnia, która była platformówką, więc teoretycznie nie musiała ;)




Trwa Wczytywanie