Will Wright: - Problemy z serwerami SimCity niewybaczalne

Patryk Purczyński

2013/05/08 08:48

Legendarny projektant przemówił, krytykując Electronic Arts za to, co stało się po premierze nowej odsłony SimCity. Samą grę uważa jednak za bardzo dobry produkt.

Will Wright, legenda przemysłu i założyciel studia Maxis przyznaje, że współczuje zespołowi z powodu krytyki, jaka spadła nań po premierze SimCity, wymagającego od użytkowników stałego połączenia z siecią. - Sam mogłem przewidzieć - a w zasadzie to nawet przewidziałem - że takie właśnie będą reakcje - stwierdza, ale jednocześnie podkreśla: - To dobra gra. Spędzam przy niej naprawdę miłe chwile.

Wright mówi również, że rozumie takie, a nie inne, reakcje graczy. - EA jest postrzegane jako imperium zła. Niewybaczalne jest to, że płacisz 60 dolarów za grę, w którą nie możesz grać. Mogę zrozumieć gniew konsumentów. Gdybym był jednym z nich i przytrafiłoby mi się to samo, również byłbym wściekły - nie kryje.

GramTV przedstawia:

Electronic Arts za serwerową wpadkę przeprosiło, oferując wszystkim pokrzywdzonym darmową grę ze swojego katalogu.

Komentarze

Usunięty

08/05/2013 19:05

> Serwery to jedno (btw nadal się chrzanią a globalny market i rankingi są po prostu wyłączone),> cała gra jest niedokończona.Są już włączone.Ja tam się ciesze, kupiłem grę po premierze za grosze do tego dostałem darmową grę, moim zdaniem EA zachowało się bardzo fajnie.

Usunięty

08/05/2013 18:15

Serwery to jedno (btw nadal się chrzanią a globalny market i rankingi są po prostu wyłączone), cała gra jest niedokończona.

Usunięty

08/05/2013 10:59

To wszystko wydaje się jakby EA dopiero teraz pozwoliło Willowi się wypowiedzieć - jak już hype na grę opadł...

Trwa Wczytywanie