Przepychanki wokół Pistona: Valve odcina się od komputera do salonu. Twórcy twierdzą , że prosiło o jego stworzenie

Piotr Bajda
2013/03/13 13:53

Piston to zapowiedziany na początku roku nieoficjalny Steam Box - komputer, którego miejsce jest pokoju dziennym pod telewizorem. Valve pomagało producentom - Xi3, ale gdy ujawniono wysoką cenę sprzętu odcięło się od związków z firmą. Teraz Xi3 ujawnia szczegóły współpracy z Newellem i spółką.

Przepychanki wokół Pistona: Valve odcina się od komputera do salonu. Twórcy twierdzą , że prosiło o jego stworzenie

Atmosfera nie jest zbyt przyjemna. Parę dni temu okazało się, że Pistona w najsłabszej specyfikacji wyceniono na 1000 dolarów. Zdecydowanie za dużo. Pierwotnie mówiło się o cenach zaczynających się od 400$, a na 1000$ kończących. Taki rozrzut między obietnicami i rzeczywistością nie spodobał się większości zainteresowanych. W tym Valve. Doug Lombardi, rzecznik firmy wydał oświadczenie.

- W zeszłym roku Valve zaczęło badać grunt razem z Xi3, lecz na chwilę obecną nic nas z nimi ani ich produktami nie łączy. -

Oświadczenie jest lekko na bakier z faktami. Mowa jest o zeszłym roku, a przecież targi CES, gdzie Valve wystawiało Pistona na swoim stanowisku odbywały się już w 2013. Tę nieścisłość wytknął szef Xi3 Jason A. Sullivan, zdradzając przy okazji szczegóły relacji z twórcami Steama.

- Po raz kolejny zapewniamy, że Valve inwestowało w nasz produkt (mówilismy o tym już na targach CES 2013) i mamy od pisemną zgodę na ujawnienie tego. Po drugie, Valve prosiło nas o stworzenie produktu specjalnie dla nich.

GramTV przedstawia:

- W trakcie spotkania na CES 2013 Gabe Newell osobiście poprosił mnie, żebym nie zdradzał więcej szczegółów naszej współpracy. Dotrzymaliśmy słowa i zamierzamy dalej to robić. Są jednak kwestie wymagające wyjaśnienia.

- Część mediów błędnie zakłada, że Piston jest oficjalnym Steam Boksem. Ani my, ani Valve nigdy tak nie twierdziliśmy. Fakt, że obecnie Valve 'nie ma żadnych związków z żadnym z naszych produktów' nie oznacza, że nie będą mieli go w przyszłości. -

Sprawa wydaje się całkiem prosta. Valve początkowo zainwestowało w badanie rynku i technologii, z której mogliby skorzystać w przyszłości. Teraz, gdy wybuchła afera cenowa nie chce być kojarzone z tak drogim produktem. Zwłaszcza, że sami pracują nad podobnym sprzętem - oficjalnym Steam Boksem. Zamieszanie mogłoby mu jedynie zaszkodzić i zniechęcić potencjalnych klientów. Dziwi jedynie, że odcięli się od Xi3 w brzydki, niespójny z faktami sposób. Dla Xi3 z kolei zaangażowanie Valve jest kluczowe. Bez błogosławieństwa Newella i spółki są jedynie nieznaną szerzej firemką, która nagle wyskoczyła z malutkim komputerem za 1000 dolarów. Muszą trzymać się nogawki Gabe'a z całych sił.

Komentarze
29
Isildur
Gramowicz
14/03/2013 10:37
Dnia 14.03.2013 o 01:32, Eternal101 napisał:

Błaźnić to ty się błaźnisz... Nie obeznany w temacie a wymądrza się...

Degrad -2 za brak szacunku o rozmówców. Skończ proszę być tak agresywny w stosunku do innych.

Usunięty
Usunięty
14/03/2013 01:57

Aż boję się zapytać... na jakiej podstawie wysnułeś wnioski, że jestem obeznany lub nie w temacie, skoro w ogóle nie odniosłem się do tematu dyskusji? :>

Usunięty
Usunięty
14/03/2013 01:32
Dnia 14.03.2013 o 01:20, soundaddict napisał:

Panowie, przestańcie się już przepychać bez sensu, a Eternal101 niech już przestanie się błaźnić coraz bardziej z każdą wypowiedzią ;)

Błaźnić to ty się błaźnisz... Nie obeznany w temacie a wymądrza się...




Trwa Wczytywanie