To już pewne! PlayStation 4 nie zablokuje używanych gier

Patryk Purczyński
2013/02/21 12:12

W związku z tą sprawą było wiele spekulacji, wypowiedzi analityków i ekspertów, wiele też napisano na forach internetowych. Wreszcie mamy jednak pewność.

To już pewne! PlayStation 4 nie zablokuje używanych gier

Szef Sony Worldwide Studios Shuhei Yoshida potwierdził, że na PlayStation 4 będzie można uruchamiać używane gry. - A chcielibyście, żebyśmy tę opcję zablokowali - pytał w rozmowie z dziennikarzami Eurogamera. - Takie są ogólne oczekiwania klientów. Kupują gry na fizycznych nośnikach i chcą z nich korzystać wszędzie, prawda? - dodawał.

Zapytany wprost o możliwość korzystania z używanych gier na PlayStation 4, Yoshida przez chwilę się zawahał, pytając przedstawiciela działu PR o oficjalne stanowisko. Gdy ten nie wyraził się jednak jasno, szef Sony Worldwide Studios odparł: - Dobra, w używane gry można grać na PlayStation 4. Może być?.

GramTV przedstawia:

Jak najbardziej - odpowiedzą zapewne chórem konsumenci. Przy okazji zachęcamy do zapoznania się z wszystkimi informacjami na temat PS4 oraz zapisem relacji konferencji Sony, która została przeprowadzona dziś w nocy.

Komentarze
24
Bambusek
Gramowicz
21/02/2013 23:29
Dnia 21.02.2013 o 13:32, Vojtas napisał:

Oj tam, powiedział to tylko do kamery, ale oczekujcie wkrótce niespodzianki. ;)

Wkrótce może nie, ale jak w 2-3 lata po premierze wyjdzie odpowiedni, naturalnie nie do uniknięcia, update firmware to mnie wcale nie zdziwi. Ot, urok konsol i bycia 100% zależnym od widzimisię ich producentów.

Usunięty
Usunięty
21/02/2013 18:02

Ciekawe co na to teraz Microsoft i jego nowy Xbox?

Arcling
Gramowicz
21/02/2013 16:31

Jest to zwyczajnie trzeźwa ocena. Jeśli ktoś myśli, że fajnie i tanio sobie pogra na używkach, to jest w błędzie. Będą zwyczajnie grać w pocięte gry, bo od online passa można też uzależnić dostęp do części zawartości singlowej. To już od dawna nie dotyczy tylko multi. Moim zdaniem będzie raczej gorzej, niż lepiej. Niezależnie czy to będzie PS4, czy inna platforma. Kto wie też, czy części contentu nie uzależnią od opcji społecznościowych ("polub nas, a otrzymasz dodatkową broń itp."). Nie wiem ile EA zarobiło na mikropłatnościach od Dead Space 3, ale jeśli to dużo ludzi kupiło, to podobne praktyki mogą przybierać na sile w coraz większej liczbie tytułów.Poprzednia generacja wychodziła w czasie, gdy dystrybucja cyfrowa jeszcze nie miała takiego udziału w rynku i podłączenie do internetu jeszcze nie było tak powszechne. Dzisiaj jest inaczej, więc będą to wykorzystywać.




Trwa Wczytywanie