Kiedy Hideo Kojima oferował ekipie Platinum Games współpracę przy nowym Metal Gearze, miał mieszane uczucia. Teraz, widząc owoce kolaboracji, nie żałuje swojej decyzji.
Kiedy Hideo Kojima oferował ekipie Platinum Games współpracę przy nowym Metal Gearze, miał mieszane uczucia. Teraz, widząc owoce kolaboracji, nie żałuje swojej decyzji.
- Kiedy po raz pierwszy poprosiłem Platinum Games o pomoc, była to wymuszona prośba - nie ukrywa. - Czułem, że projekt ostatecznie zostanie skasowany. Kilka razy miałem już okazję tworzyć gry w ramach współpracy, ale to nigdy nie wychodziło mi na zdrowie - wspomina szef Kojima Productions.
- I tym razem była to dla mnie swego rodzaju trauma. Otrzymaliśmy jednak bardzo dobre rezultaty, dlatego to się znakomicie nadaje na studium przypadku. MGR nie powstałby, gdybyśmy sami mieli się nim zająć, Platinum zresztą też nie dałoby rady same. W tym przypadku słowo "kolaboracja" nie oddaje w pełni tego, co zaszło. Moje odczucia są takie, że wypracowaliśmy tu zupełnie nowy styl produkcji. Teraz musimy zacząć sprzedawać ten projekt, a to już nasza rola - dodaje Kojima.
Metal Gear Rising: Revengeance debiutuje w tym tygodniu. Wczoraj przyglądaliśmy się ocenom zbieranym przez grę w prasie branżowej, dziś prezentowaliśmy z kolei długi trailer premierowy.