Temple Run 2 najchętniej pobieraną aplikacją w historii urządzeń przenośnych

Patryk Purczyński
2013/02/02 12:03
7
0

O dużym zainteresowaniu Temple Run 2 już pisaliśmy. Teraz okazuje się, że darmowa gra autorstwa Imangi Studios podbija serca kolejnych użytkowników w niezrównanym tempie.

Temple Run 2 najchętniej pobieraną aplikacją w historii urządzeń przenośnych

Temple Run 2 zostało pobrane przez użytkowników urządzeń iOS, Android i Kindle już ponad 50 milionów razy. Na osiągnięcie tego spektakularnego wyniku gra potrzebowała zaledwie 13 dni! To nowy rekord w szybkości dobrnięcia do tego pułapu - poprzednim numerem 1 było pod tym względem Angry Birds Space, któremu zajęło to 35 dni.

- Temple Run ewoluowało w coś znacznie większego od nas - mówi Keith Shepherd, jeden z założycieli Imangi Studios. Trzeba bowiem pamiętać, że i pierwsza odsłona cieszyła się niezwykłą popularnością. Do tej pory ściągnięto ją ponad 170 milionów razy. - Gra spisała się lepiej niż w naszych najbardziej szalonych snach. Jesteśmy podekscytowani, że gracze i fani w tak krótkim czasie sięgnęli po Temple Run 2 - dodaje Shepherd.

GramTV przedstawia:

Wcześniej informowaliśmy, że Temple Run 2 w ciągu czterech dni zostało pobrane 20 milionów razy.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
03/02/2013 13:54

Bardziej od takiego temple run przypadają mi do gustu gierki typu Cut the rope, Diamonds, interlocked czy genialny Hamlet. Jedyne słuszne produkcje na smartfony to gry logiczne, przygodowe, nie wymagające zbędnych padów w rogach ekranu. Nie rozumiem jak można grać w zręcznościówki albo gry 3d na takim sprzęcie D: Może jestem dziwny...?

Usunięty
Usunięty
03/02/2013 13:38

Grałem w jedynkę, lecz potem odkryłem coś znacznie lepszego, mianowicie Subway Surfers - polecam!

Dared00
Gramowicz
03/02/2013 11:24
Dnia 03.02.2013 o 10:57, Makus89 napisał:

Także dołożyłem cegiełkę aczkolwiek nie rozumiem fenomenu tej gry. Owszem fajnie idzie sobie w nią pograć przez 10-15 minut dziennie ale moim zdaniem nie ma w niej nic wyjątkowego.

O to chodzi. To nie ma być żadna rewolucja, to ma być popierdółka do grania w autobusie albo kolejce u lekarza.




Trwa Wczytywanie