Paradox Interactive chce włączyć się w rynek konsolowy!

Patryk Purczyński
2013/01/18 08:36

Fredrik Wester chętnie tworzyłby gry także na konsole następnej generacji. Stawia jednak warunek: Sony i Microsoft muszą otworzyć swoje platformy.

Paradox Interactive chce włączyć się w rynek konsolowy!

- Gdybym miał listę życzeń, życzyłbym sobie, by Microsoft i Sony były bardziej otwarte, by ułatwiały firmom wszelkiego typu udostępnianie w ich sieciach zawartość każdego rodzaju - mówi Fredrik Wester, szef Paradox Interactive, czyli jednej z nielicznych firm średniego formatu, które konsekwentnie omijają konsole.

Wester pokazuje, że producenci PS3 i Xboksa 360 mają się na kim wzorować. - Pięć lat temu rynek komputerowy był w zapaści - przypomina. A jednak, w tym wypadku udało się zażegnać kryzys. - Dostawcy konsol przegapili szansę skutecznego podjęcia wyzwania, jakim jest dystrybucja cyfrowa, ponieważ za bardzo obawiali się o detalistów. Teraz mają szansę, by naprawić swój błąd - twierdzi szef Paradox Interactive, mając rzecz jasna na myśli następną generację konsol.

GramTV przedstawia:

- Powodem, dla którego rynek pecetowy tak odżył, są nieskończone możliwości, niewyczerpane złoża zawartości. Gra taka jak Minecraft dziesięć lat temu za żadne skarby nie znalazłaby wydawcy. Cały czas przyglądam się grom, one są moją pasją, a jednak czasami nie potrafię ocenić, czy coś odniesie sukces. Zabawną rzeczą bycia w tym biznesie jest to, że mogą się tu przytrafić bardzo nieoczekiwane rzeczy - mówi.

- Zawartość jest królem dla twórców sprzętu. Chcę robić gry na nadchodzące konsole. Jeśli tylko oni zaoferują platformę, która odpowiada naszym potrzebom, będzie fantastycznie - dodaje Wester.

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
19/01/2013 02:37

> i amatorszczyzną gdzie patche nieraz potrafią zajmować tyle co gra z cyfrowej dystrybucjiTutaj pozdrowienia dla posiadaczy GT5 i wolnego łącza internetowego ;)

Usunięty
Usunięty
18/01/2013 16:17

Dnia 18.01.2013 o 12:19, Lordpilot napisał:

omg, a ile być powinno? To tylko przykłady, przecież można to rozwijać w nieskończoność, z większymi lub mniejszymi failami (np. TWD które przecież aż tak zasobożerne nie jest a i tak potrafi chrupnąć niezależnie od platformy). To że na pc jest jak jest, to wynik tego, że każdy może coś napisać i nikt tego nie sprawdza bo żadna certyfikacja nie istnieje, nie mówiąc już o miliardach możliwych konfiguracji - nie wiem więc jaki ma sens w ogóle o nim wwspominać w kontekście tego, że na konsolach certyfikacja niby jest i długo trwa, a techniczne crapy wychodzą i tak. Ot argument "you forgot poland".Także cytując ciebie

Dnia 18.01.2013 o 12:19, Lordpilot napisał:

Postarałbyś się bardziej - a tu zamiast huku z armat jest ledwie słyszalny wystrzał podmokłego kapiszona ;-)

Także jeśli ktoś tu żartuje, to raczej

Dnia 18.01.2013 o 12:19, Lordpilot napisał:

Ty :)

fenr1r
Gramowicz
18/01/2013 15:59

O tym jak wygląda proces certyfikacji na konsole wielokrotnie opowiadał na swoim kanale TotalBiscuit. Piszę z pamięci więc pewności nie mam, ale na pewno było to kilka miesięcy. QA w przypadku patchy trwa kilka tygodni.Tak, premiera PC zostaje opóźniona, to samo dzieje się z łatkami, za które swoją drogą producent gry musi płacić. Swego czasu narzekał na to Gabe Newell i jest to główny powód, dla którego TF2 na xboxa nie dostaje aktualizacji, podczas gdy na PC jest to regularne. Nie wiem jak to dokładnie wygląda na PSN, tam chyba tylko pierwszy patch jest darmowy. To powoduje kolejną rzecz, wypuszczanie darmowej zawartości jest nieopłacalne. Z punktu widzenia producenta lepiej jest wydać płatne DLC.Co do gier F2P. Obecnie na rynku jest gorączka i każdy chce znaleźć dla siebie nisze. Część na pewno się wykruszy, zostanę silniejsze marki, ale to dla konsumentów, dla graczy jest dobrą wiadomością bo wymusza konkurencje. Już teraz jest kilka mocnych tytułów, które niczym nie ustępują w pełni płatnym grom AAA, a imho są nawet lepsze. Wspomniany TF2, DotA2, LoL, WoT, Blacklight: Retribution. Ostatnio pojawił się solidny Hawken, bardzo ciekawie zapowiada się War Thunder.Z tym, że taki model biznesowy polega na wypuszczaniu częstych aktualizacji, czy nawet startu w fazie beta. Gry z upływem czasu zmieniają się i dojrzewają. Daje to też szanse mniejszym studiom na zaistnienie i realizacje swoich pomysłów. Z przyczyn ww. takie przedsięwzięcie nie jest możliwe na konsolach.




Trwa Wczytywanie