Sprzedaż Project Eternity "nie ma żadnego znaczenia"

Patryk Purczyński
2012/12/03 10:32
2
0

Do licznych zalet Kickstartera Chris Avellone dokłada jeszcze jedną: snu z powiek na pewno nie będzie mu spędzało zainteresowanie grą po premierze.

Sprzedaż Project Eternity

- Nie ma znaczenia, czy gra okaże się klapą - tak o popremierowej sprzedaży Project Eternity mówi Chris Avellone z Obsidian Entertainment. - Mimo to nie sądzę, by tytuł ten miał ponieść porażkę. W Kickstarterze fajne jest to, że ludzie już za niego zapłacili - podkreśla.

- Wszystko co zdarzy się później może tylko poprawić naszą sytuację. Wiemy, jakim budżetem dysponujemy i z praktycznego punktu widzenia na tym się właśnie skupiamy - by zrobić grę za określoną sumę pieniędzy. Jeśli kupi ją mnóstwo osób, świetnie. Jeśli sprzeda się w wystarczającej liczbie kopii, byśmy mogli pracować nad kolejnymi odsłonami, na pewno to zrobimy. Jeśli przyniesie niewielki zysk, a nam będzie zależało nad kontynuacją, prawdopodobnie znów udamy się z nią na Kickstarter - wyjaśnia przedstawiciel Obsidianu.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że Project Eternity wstępnie ma zaplanowany termin wydania na kwiecień 2014 roku.

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
03/12/2012 17:00
Dnia 03.12.2012 o 14:46, lRayl napisał:

Nie ma znaczenia, czy gra okaże się klapą(...)W Kickstarterze fajne jest to, że ludzie już za niego zapłacili - Nie wiem, czy bym chciał usłyszeć taką wypowiedź z ust producenta, jeśli był bym jedną z osób, które zapłaciły.

tu chodziło o sprzedaż, nie o jakość - patrz Psychonauts, Torment czy wiele innych gier które po premierze sprzedały się słabo mimo statusu kultowych.

lRayl
Gramowicz
03/12/2012 14:46

Nie ma znaczenia, czy gra okaże się klapą(...)W Kickstarterze fajne jest to, że ludzie już za niego zapłacili - Nie wiem, czy bym chciał usłyszeć taką wypowiedź z ust producenta, jeśli był bym jedną z osób, które zapłaciły.