Już 30 milionów ludzi korzysta z Originu

Patryk Purczyński
2012/10/31 12:15

Kolejna granica została przekroczona przez cyfrową platformę EA. Nieustannie poszerza się też oferta sklepu. Firma dementuje natomiast doniesienia o szykowaniu Originu na Wii U.

Już 30 milionów ludzi korzysta z Originu

Na wtorkowym spotkaniu z inwestorami przedstawiciele Electronic Arts pochwalili się rozwojem platformy Origin, dystrybuującej gry drogą cyfrową. Okazuje się, że usługa ma już 30 milionów użytkowników. Blisko połowa korzysta z niej za pomocą urządzeń przenośnych. "Elektronicy" nie zdradzili, jaki odsetek z tej grupy to aktywni użytkownicy. Ujawniono jedynie, że 4 miliony osób kupuje gry za pośrednictwem Originu. Amerykański gigant wyjawił również, że podpisał umowy dystrybucyjne z 71 producentami niezależnymi.

EA odcina się natomiast od spekulacji związanych z pojawieniem się platformy na Wii U. - Niczego w tej sprawie nie ogłaszaliśmy - podkreślał Peter Moore. - Origin nadal jest serwisem skupionym wokół platformy PC i takim, który szybko zyskuje odbiorców w użytkownikach urządzeń przenośnych. Ewolucja w ciągu najbliższych kilku lat zależy od popytu. W tej chwili Origin skupia się jednak na platformie PC i urządzeniach przenośnych - dodał.

GramTV przedstawia:

Komentarze
66
Usunięty
Usunięty
02/11/2012 17:12

Ja z Orginem mam same kłopoty ...przynajmniej raz dziennie wyskakuje mi komunikat, że rozłączono mnie z usługą Orgin, gdy próbuję wrócić do trybu online to często się tego nie da zrobić, zużycie procesora skacze mi do prawie 40% a gdy się wyloguję z Orgina to zużycie procesora wraca do normy ale nie da się ponownie uruchomić Orgin, dopiero po ponownym uruchomieniu PC ...

Usunięty
Usunięty
02/11/2012 00:34
Dnia 02.11.2012 o 00:21, pawbuk napisał:

Dishonored w przeciwieństwie do gier, które wymieniłem kosztowało "tylko" 80 zł;D A XCOM''a nie zamawiałem, bo zupełnie nie mam pojęcia jak gra wygląda :) W tej chwilimam jeszcze tyle znakomitych gier do przejścia, że nie będę eksperymentował z nowymi :D

Jakie jeszcze gry zatem kupwałęs w ostatnim czasie oprócz tych, które wymieniałeś? :)

Dnia 02.11.2012 o 00:21, pawbuk napisał:

Co do reszty Twojej wypowiedzi - kiedy piszesz o olewaniu pecetowców, pewnie masz na myśli Ubi :D

Ubi - oczywiście, ze miałem na myśli. Jednak ostatnio także Rockstar mi podpadł - "MP3" ledwo dwa tygodnie po premierze konsolowej jest już na PC - super. Ale wersji PC "GTAV" nawet nie potwierdzono, że będzie - skandal. "RDR" też się nie ukazał na PC-ta. Kolejny skandal. :( To jest olewanie graczy PC-towych. A biorąc pod uwagę, że dystrybucja cyfrowa zyskuje na znaczeniu w przypadku tej platformy, to IMHO popełniają kardynalny błąd.

Dnia 02.11.2012 o 00:21, pawbuk napisał:

Oczywiście uważam takie lekceważenie pecetów i graczy pecetowych za niestosowne, ale dopóki gry Francuzów dają mi mnóstwo frajdy, a sterowanie myszką i klawiaturą jest (moim zdaniem) lepsze niż na padzie, kiedy nie ma problemów z optymalizacją, to takie wypowiedzi mam głęboko gdzieś. Fajnie by było gdyby producent doceniał swoich klientów ze wszystkich platform - jak nie ma zamiaru to tylko o nim to świadczy. Ja płacę za konkretny produkt i dopóki spełnia on moje wymagania i dostaję to, za co zapłaciłem to mało mnie obchodzą wypowiedzi przedstawicieli Ubi. Mnie obchodzi tylko to, żeby za pieniądze, których żądają dostarczyli mi produkt jakiego oczekuję, nic więcej. Poza tym mój problem z Ubi jest taki, że mam do nich wielki sentyment - moja pierwsza gra była właśnie ich produkcji (albo oni ją wydawali, pewnie to drugie). W przypadku Acti problem jest taki, że żadają moim zdaniem zbyt dużych pieniędzy w stosunku do tego, co oferują. Mogą mówić jak to kochają graczy pecetowych, ile by dla nich nie zrobili, mogą wydawać swoje gry na PC nawet przed tymi na konsole - mało mnie to obchodzi :D Jak dla mnie ich gry nie są warte swojej ceny :)

Owszem są drogie, ale po jakimś czasie tanieją - nawet "CoD-y" i "Diablo" Blizzarda. :)

Dnia 02.11.2012 o 00:21, pawbuk napisał:

A Origin jest dla mnie, jak już pisałem, całkowicie neutralny i zupełnie mi nie przeszkadza. Wlącza się kilka sekund i mam z nim tyle samo problemów co ze Steamem - praktycznie zero :)

Troszkę EA poprawiło tę platformę. A oferta wszystkich 5-ciu epizodów "The Walking Dead" za 29,50 zł jet poprostu świetna. :) Tak samo świetną ofertą na Origin jest "BF Premium" za 89,50 zł. :)

Usunięty
Usunięty
02/11/2012 00:21
Dnia 01.11.2012 o 18:25, Janek_Izdebski napisał:

Zapomniałeś wspomnieć o "Dishonored". ;) A "XCOM''a" przypadkiem też nie zamawiałeś? ;)

Dishonored w przeciwieństwie do gier, które wymieniłem kosztowało "tylko" 80 zł ;D A XCOM''a nie zamawiałem, bo zupełnie nie mam pojęcia jak gra wygląda :) W tej chwili mam jeszcze tyle znakomitych gier do przejścia, że nie będę eksperymentował z nowymi :DCo do reszty Twojej wypowiedzi - kiedy piszesz o olewaniu pecetowców, pewnie masz na myśli Ubi :D Oczywiście uważam takie lekceważenie pecetów i graczy pecetowych za niestosowne, ale dopóki gry Francuzów dają mi mnóstwo frajdy, a sterowanie myszką i klawiaturą jest (moim zdaniem) lepsze niż na padzie, kiedy nie ma problemów z optymalizacją, to takie wypowiedzi mam głęboko gdzieś. Fajnie by było gdyby producent doceniał swoich klientów ze wszystkich platform - jak nie ma zamiaru to tylko o nim to świadczy. Ja płacę za konkretny produkt i dopóki spełnia on moje wymagania i dostaję to, za co zapłaciłem to mało mnie obchodzą wypowiedzi przedstawicieli Ubi. Mnie obchodzi tylko to, żeby za pieniądze, których żądają dostarczyli mi produkt jakiego oczekuję, nic więcej. Poza tym mój problem z Ubi jest taki, że mam do nich wielki sentyment - moja pierwsza gra była właśnie ich produkcji (albo oni ją wydawali, pewnie to drugie).W przypadku Acti problem jest taki, że żadają moim zdaniem zbyt dużych pieniędzy w stosunku do tego, co oferują. Mogą mówić jak to kochają graczy pecetowych, ile by dla nich nie zrobili, mogą wydawać swoje gry na PC nawet przed tymi na konsole - mało mnie to obchodzi :D Jak dla mnie ich gry nie są warte swojej ceny :)A Origin jest dla mnie, jak już pisałem, całkowicie neutralny i zupełnie mi nie przeszkadza. Wlącza się kilka sekund i mam z nim tyle samo problemów co ze Steamem - praktycznie zero :)




Trwa Wczytywanie