CDP RED: Połowa graczy nie wiedziała, że Wiedźmin 2 ma różne zakończenia

Patryk Purczyński
2012/07/17 16:23

Tylko co drugi gracz odkrył rozwidlenia w fabule Wiedźmina 2. Szefowie CD Projekt RED winę za taki stan rzeczy biorą na siebie i zapowiadają, że poprawią ten element w kolejnych swoich tytułach.

CDP RED: Połowa graczy nie wiedziała, że Wiedźmin 2 ma różne zakończenia

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów zawierając kilkanaście zakończeń zachęcał do ponownego przejścia kampanii. Okazuje się jednak, że nie wszyscy z tej możliwości korzystali. - Z pewnością był to sukces, ale prawdopodobnie połowa naszych graczy nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, że mogą obrać zupełnie inną ścieżkę - wyznaje w rozmowie z dziennikarzami Gamasutry Adam Badowski, stojący na czele studia CD Projekt RED.

- Właśnie to moglibyśmy poprawić w kwestii komunikacji z graczami - powinniśmy wyraźniej zaznaczyć, że jest taka opcja w opowieści - wtóruje dyrektor wykonawczy Marcin Iwiński. - Zbyt wielu ludzi o rozmaitych ścieżkach dowiedziało się przez internet, przyjaciół, albo w ogóle. Można zatem powiedzieć, że cała praca, którą włożyliśmy w te nieodkryte strefy gry poszła w przypadku tych graczy na marne - podkreśla.

GramTV przedstawia:

Adam Badowski i Marcin Iwiński są jednak zgodni co do tego, że takie eksperymenty są potrzebne. - Nie udało nam się po prostu tego odpowiednio zakomunikować. Nie było to wystarczająco widoczne i dlatego siła oddziaływania na graczy była zbyt niska - dodaje Iwiński. A Wy na ile wariantów zakończyliście przygodę z Geraltem? Dajcie znać w komentarzach.

Komentarze
69
Usunięty
Usunięty
26/07/2012 09:30

Grę przeszedłem raz - bo tak mam w zwyczaju, nie dlatego że nie zauważyłem rozwidleń. Wiedźmin 2 to dla mnie, przede wszystkim, moja historia. Podejmuję w niej decyzje, czasem błędne, których konsekwencje muszę później ponieść. Traktuję to jako niepowtarzalne przeżycie i nigdy, nawet z ciekawości, nie próbuję powtórzyć jakiegoś etapu. Książka czytana po raz kolejny nie zmienia fabuły.

Strange101
Gramowicz
23/07/2012 09:01

Dla mnie Wiedźmina 2 "zabijała" końcówka i początek (przynajmniej wersję przed ER, bo w takową grałem). Początek średnio wprowadzał w ten system walki (i nie chodzi o to, że łatwo było zginąć - ciężko było sobie na początku wypracować dobrą taktykę, chyba z 30 razy powtarzałem tę pierwszą grupową walkę, żeby sprawdzić, jakie ruchy pozwalają najszybciej się rozprawić z adwersarzami [chociaż to może też moja wina, bo wydawało mi się początkowo, że to, że ciągle muszę się turlać i uskakiwać, oznacza, że coś robię źle]). Środek gry to już fajna fabuła i dialogi, za rączkę też jesteśmy prowadzeni mimo wszystko, trochę wszystko wygląda jak granie w film, ale ogólnie jest dobrze i gracz ma ochotę na więcej. Koniec natomiast nie jest zbyt satysfakcjonujący, ani fabularnie, ani gameplayowo (jeden wyjątek, dopiero tam doceniłem QTE, które wcześniej niezbyt mi się podobały). Dochodzi jeszcze "biedronka" i jakoś zapał, żeby obejrzeć tę historię z perspektywy drugiej strony barykady (a co dopiero wybrać tę samą ścieżkę, ale dokonać innych decyzji) trochę opadł. Dopiero teraz, po wydaniu ER nabieram ochoty, ale dosyć powoli...Za to Wiedźmin 1, choć te ścieżki wyboru nie miały aż tak wielkiego wpływu na wszystko, był bardziej zachęcający do ponownego przejścia i jakoś milej go wspominam od dwójki. W sumie ciągle bardziej w niego mam ochotę pograć, chociaż przeszedłem go 3 razy...

Usunięty
Usunięty
23/07/2012 06:34

Dojda do tego, ze beda oznaczali kolorem dialogi jak Bioware.




Trwa Wczytywanie