Wszystko co dobre szybko się kończy, a my nasz Tydzień z Runes of Magic: Chapter V zamykamy opisem nowej instancji dla wysokopoziomowych postaci o nazwie Wieczny Krąg.
Wszystko co dobre szybko się kończy, a my nasz Tydzień z Runes of Magic: Chapter V zamykamy opisem nowej instancji dla wysokopoziomowych postaci o nazwie Wieczny Krąg.
Całe Balanzasar pokryte jest olbrzymim energetycznym pierścieniem, który utrzymywany jest dzięki kilku bazom zaopatrującym go w moc. Wieczne Kręgi, bo trzeba wiedzieć, że jest ich wiele, zostały pobudowane nad takimi punktami. Jeden z nich stał się więzieniem dla parającego się mroczną magią Ramianosa Fandasa. Potęga tego człowieka była tak wielka, że inni mędrcy nawet wspólnymi siłami nie byli w stanie go zniszczyć. Postanowili więc zwabić go do przygotowanego wcześniej magicznego kręgu i w ten sposób uwolnić od niego świat. Ostatecznie plan się powiódł, ale jego realizacja kosztowała życie setki magów.
W tym samym czasie nasiliły się wojny pomiędzy demonami, powodując niespotykany chaos. Aby zabezpieczyć bazy zaopatrujące w moc pierścień ochronny pozostali przy życiu adepci sztuk magicznych stworzyli wokół nich bariery. Były to w rzeczywistości bardzo silne i trwałe kombinacje czarów ochronnych. Z biegiem czasu obszary położone ponad bazami, ze względu na swoje nasycenie energią i zaklęciami, zaczęły być postrzegane jako idealne miejsce dla magicznych eksperymentów, a w końcu stały się one stałymi miejscami zamieszkania cenionych w świecie mistrzów magii.
Każdy Wieczny Krąg różni się od innych już na pierwszy rzut oka, ponieważ ich mieszkańcy chcieli nadać im indywidualny charakter. Mistrz magii mieszkający Kręgu znanym jako południowo-zachodni imieniem Krolin fascynował się golemami i magicznymi bestiami, więc możecie spodziewać się mnóstwa tych kreatur w okolicy. Są oni jednocześnie niezmordowanymi strażnikami budowli.
Krolin zginął broniąc swojej ukochanej w czasie furii prawdziwych smoków. Jego dusza, podobnie jak wielu innych nieszczęśników, którzy zginęli za sprawą mocy żywiołów długo nie mogła zaznać spokoju. Krążyła po świece odczuwając ból, złość, strach i gorycz oraz wszystkie inne uczucia, które towarzyszyły człowiekowi w czasie śmierci.
Mijały wieki i święte drzewa Balanzasar zaczęły rosnąć i na nowo wypełniły zrujnowane ziemie wokół południowo-zachodniego Kręgi. Jednocześnie jednak przywróciły do życia umęczone dusze. Krolin odrodził się niczym feniks z popiołów i swój dom zastał w zaskakująco dobrym stanie. Mógł za to podziękować swoim magicznym sługom, którzy pomimo śmierci swojego pana i władcy dzielnie wykonywali swoje obowiązki.
Wbrew pozorom magiczne ściany bariery nie są nieprzeniknione, gracze mogą je przekroczyć z pomocą NPC-a. Wewnątrz bariery znajduje się ogromny krąg, a nad nim unoszą się głazy emanujące silną energią. Prawdziwa, nieposkromiona moc wydobywa się jednak dopiero ze skomplikowanych runów wyżłobionych na powierzchni okręgu. Prawdziwe smoki pamiętają, że zewnętrzna warstwa bariery jest w stanie zaabsorbować energię żywiołów. Ta właściwość sprawiła, że Wieczny Krąg oparł się niszczycielskim siłom wyzwolonym w okresie Wieku Kary.
Wieczny Krąg to starożytna konstrukcja i jako taka zawiera wiele ukrytych tajemnic. Nie jest więc niespodzianką, że sojusz desperacko próbuje je odkryć licząc na to, że da mu to przewagę nad śmiertelnym wrogiem. Na szczęście Strażnicy osłabili magiczną zaporę na tyle, że ludzie znaleźli sposób na jej pokonanie. Na nieszczęście najazd intruzów bardzo nie podoba się potężnym mieszkańcom pobliskiej wieży strzegących Kręgu… I właśnie tak prezentuje się wejście do najnowszej instancji Runes of Magic.
Instancja przygotowana została z myślą o sześcioosobowych, wysokopoziomowych drużynach i najlepiej w takim właśnie składzie próbować jej eksploracji, choć pamiętać trzeba, że można do niej podchodzić zarówno w trybie łatwym jak i normalnym. Składa się na nią pięć lokacji, a głównymi przeciwnikami są nieumarli i istoty mechaniczne. Najlepiej poradzą sobie z nimi ci, którzy potrafią ze sobą współpracować i mają świadomość własnych słabości. Dlatego też umiejętności poszczególnych bohaterów powinny się uzupełniać. Najlepiej, gdyby w drużynie znalazł co się co najmniej jeden Rycerz i Kapłan. Pomocne mogą okazać się również nowe klasy postaci. Tylko czy takie rzeczy trzeba w ogóle tłumaczyć graczom, którzy postanowią odwiedzić Wieczny Krąg, instancję bądź co bądź przygotowaną z myślą o weteranach Runes of Magic?
Tydzień z Runes of Magic: Chapter V to akcja promocyjna współorganizowana przez firmę Frogster oraz serwis gram.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!