Najnowszy rozdział Runes of Magic przynosi wiele zmian, a jedną z nich jest dodanie nowej strefy dla wysokopoziomowych postaci. Do odwiedzenia jej zachęcają nie tylko stanowiący duże wyzwanie wrogowie i góry łupów, ale również ciekawe tło fabularne.
Najnowszy rozdział Runes of Magic przynosi wiele zmian, a jedną z nich jest dodanie nowej strefy dla wysokopoziomowych postaci. Do odwiedzenia jej zachęcają nie tylko stanowiący duże wyzwanie wrogowie i góry łupów, ale również ciekawe tło fabularne.
Aby utrzymywać względną równowagę pomiędzy żywiołami wodne smoki co jakiś czas przeprowadzać muszą skomplikowany magiczny rytuał. Niestety trwająca wojna z Maderothem powoduje, że smoki nie są w stanie wysłać posiłków, które chroniłyby ich pobratymców w trakcie zaprowadzania ładu pomiędzy siłami natury. Rolę ochroniarzy przejmą więc gracze.
Badacze próbowali opracować metodę unieszkodliwienia Tronu Ognia, jednak w okresie Wieku Kary większość osób, która posiadała wiedzę na ten temat zginęła. W tej sytuacji szanse na opanowanie energii ognia są nikłe, a sytuację pogarszają jeszcze kolejne trudności, jak płonące żywiołaki, które panoszą się na tym obszarze. W tej sytuacji dowództwo Obozu Pierwszej Linii wydało areńskiej straży i graczom rozkaz ochrony naukowców przed natrętnymi poczwarami. W tym samym czasie członkowie Serca Natury patrolują okolice w poszukiwaniu pożarów i przynosząc ulgę poszkodowanej zwierzynie. Nie raz i nie dwa również bohaterowie będą zmuszeni pomóc elfom w ich obowiązkach.
Aby dokładnie poznać te okrutne istoty duchowni i naukowcy założyli obóz w pobliżu tej przeklętej ziemi, gdzie prowadzą swoje obserwacje. Działania te nie mają żadnego wsparcia ze strony sojuszu, jednak są one świetnym pretekstem dla graczy do wykonania dużej liczby dodatkowych zadań, które mogą się przyczynić do wyjaśnienia zagadki groźnych istot zamieszkujących okolicę.
Tam, gdzie kończy się Spalona ziemia stoją Wielkie Stalowe Wrota. Ich potężna, ciężka konstrukcja wydaje się zupełnie nie na miejscu pośrodku niezbadanej puszczy. Brama jest szczelnie zamknięta, przez żelazne ramy nic się nie przedostaje. Kiedy przyjrzymy się uważnie na obrzeżach Wrót znajdziemy liczne runy i magiczne okręgi. Służyły one dawnej Strażnikom do tego by otworzyć przejście na czas, który potrzebny im był na umieszczenie za wielkimi drzwiami Króla Ognia, a następnie ponowne ich zamknięcie. Badacze doszli do wniosku, że skumulowanie energii koniecznej do operowania Wrotami może się spotkać z nieprzewidzianą reakcją Tronu Ognia, co wyjaśnia dlaczego obydwie te lokacje dzieli tak duża przestrzeń. Dowództwo obawia się, że Maderoth użyje Wielkich Stalowych Wrót do sprowadzenia Króla Ognia. Tak potężny wróg z pewnością zmiótłby Obóz Pierwszej Linii z powierzchni ziemi.
Płonący Las nie jest z pewnością zwyczajną knieją, a jego fenomen polega na tym, że drzewa choć spowite płomieniami nie są trawione przez ogień. W tym niezwykłym miejscu nawet ciała zwierząt wytwarzają żar. Połączone siły badaczy, Serca Natury i dowództwa ludzi ustaliły, że w tym miejscu zgromadziły się mściwe dusze tych, którzy zginęli w żywiole ognia. Energia duchów stopiła się z energią natury i na zawsze odmieniła las, tworząc niespotykane gdzie indziej gatunki flory i fauny. Ze względu na strategiczne znaczenie tego miejsca przymierze założyło tutaj punkt badawczy. Jednak jego zabezpieczenie nie jest łatwym zadaniem, ponieważ nawet pozornie niegroźne roślinożerne zwierzęta mogą użyć potęgi płomieni, kiedy poczują się zagrożone.
Sama kopalnia to z kolei gigantyczny kompleks wydobywczy, do którego trafić można podążając wąską ścieżką wiodącą wzdłuż bariery Odwiecznej Wieży. Mściciele niestrudzenie wydobywają tu cenną rudę, a następnie transportują ją do pobliskiego kombinatu. Chociaż rozmach ich przedsięwzięcia może robić wrażenie, koszt jakim zostało ono przygotowane jest niewyobrażalny. To, co niegdyś było porośniętymi gęstym lasem wzgórzami, stało się teraz szarą, martwą krainą spowitą w pył wydobywający się z kopalnianych tuneli.
Kiedy Serce Natury zdało sobie sprawę z rozmiarów dokonanych tu zniszczeń, jego członków ogarnął przerażający gniew. Poprosili więc o najlepszych wojowników, których zadaniem ma być wycięcie w pień bezmyślnych maszyn. Dowództwo przychyliło się do tej prośby, w końcu było to miejsce, z którego Strażnicy czerpali cenne surowce. Z kolei naukowcy chcą dociec dlaczego Mściciele potrzebują tych materiałów w nadziei, że odpowiedź na to pytanie pomoże odkryć ich słabe punkty. Ze względu na braki w szeregach oddziały sprzymierzone mogą wysłać jedynie mały oddział elitarnych żołnierzy. Jak łatwo się domyślić nie będzie im łatwo, bo Strażnicy to potężni wrogowie, a sama operacja nie idzie zgodnie z planem.
Jeden rzut oka na Strażników pozwala stwierdzić, że ich ciała składają się z kamienia i stali. Nie każdy jednak wie, że materiały te poddane specjalnej obróbce utwardzającej, a ciągła produkcja części wymaga stałego dopływu surowców. Machiny, które wytwarzają wszelkiego rodzaju mechanizmy obsługiwane są przez Mścicieli. Kreatury te niezmordowanie umieszczają surowce u góry maszynerii, która po chwili zgrzytania i popiskiwania przemienia je w bardzo przydatne komponenty. Gotowe materiały są następnie przenoszone w inne miejsce, gdzie oczekują na transport do kolejnej instalacji, a cały proces powtarza się od nowa.
Jeżeli Strażnikom uda się wyprodukować kolejną partię części ich linie obronne zostaną znacznie wzmocnione, co oznacza, że będą stawiać większy opór siłom przymierza. Dlatego też dowództwo wydało rozkaz pokrzyżowania szyków kamienno-stalowym stworom, a ze względu na ograniczone środki operacja ta w równym stopniu polegać będzie na sile i taktyce. Gracze muszą wyeliminować Strażników i jednocześnie przerwać łańcuch produkcyjny przerywając w ten sposób ich linie zaopatrzeniowe.
Tydzień z Runes of Magic: Chapter V to akcja promocyjna współorganizowana przez firmę Frogster oraz serwis gram.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!