Wiedza o prawdziwym świecie pomoże przetrwać w Human Element

Małgorzata Trzyna
2012/07/06 21:17
8
0

Robert Bowling, po opuszczeniu Infinity Ward i Activision założył własne studio, Robotoki. Pierwszą grą, jaka w nim powstaje, jest Human Element, o której, jak dotąd, nie wiedzieliśmy zbyt wiele.

Wiedza o prawdziwym świecie pomoże przetrwać w Human Element

Podczas rozmowy z GamesIndustry Bowling wyjawił kilka interesujących szczegółów na temat tej niezwykle ambitnej produkcji. Najciekawszym aspektem jest nałożenie prawdziwego świata na świat gry dzięki wykorzystaniu danych z Map Google i możliwość wykorzystania wiedzy gracza o rzeczywistości, co pozwoli mu przetrwać apokalipsę zombie.

- Dużo rozmawialiśmy o tym, jak rozwiążemy kreowanie postaci – mówi Bowling. – W Human Element najbardziej ekscytujące jest to, że jest to gra cross-platformowa, łącząca różne gatunki. Sytuacje, z jakimi będziesz musiał się zmierzyć, by przetrwać w tym scenariuszu w otwartym świecie, są określane przez Twoją tożsamość. Składa się na nią wiele rzeczy: twoja płeć, towarzystwo – czy jesteś samotnym dorosłym, co jest najprostsze, ponieważ musisz martwić się tylko o siebie; czy towarzyszy Ci inny dorosły, co ma swoje zalety, ale oznacza, że musisz dzielić się zapasami; czy też towarzyszy Ci dziecko, co przekłada się na najwyższy poziom trudności i dodaje nową warstwę do mechaniki przetrwania.

- Wreszcie, Twoja klasa – czy kierujesz się sprytem, czy wolisz akcję, czy też skradanie się. Kiedy myślę o apokalipsie, zombie czy czymś podobnym, moje plany zmieniają się drastycznie wraz z wiekiem. Kiedy byłem młody, byłem bardzo zorientowany na akcję. Walczyłem z zombie, walczyłem z innymi ocalonymi – właśnie tym się zajmowałem. Potem wydoroślałem, mam dziecko – moja córeczka skończyła trzy lata w ubiegłym tygodniu – wtedy myślisz o przetrwaniu zupełnie inaczej. Chcesz zbudować wówczas coś, co przypomina społeczność. Chcesz uniknąć konfrontacji, zbudować fortyfikacje. Ten sposób myślenia prowadzi do podjęcia pewnych decyzji podczas projektowania.

GramTV przedstawia:

- Interesujące jest to, że jest to otwarty świat, a sytuacje, z jakimi musisz się uporać, zmieniają się bardzo dynamicznie, w zależności od Twojej tożsamości i tego, gdzie się znajdujesz. Nie przekazujemy liniowej historii prowadzącej od punktu A do punktu B. To, w jaki sposób angażujesz się w tym uniwersum zmienia się drastycznie w zależności od urządzenia, którego używasz. Właśnie to mnie najbardziej fascynuje, połączenie różnych gatunków i cross-platformowość.

- Powiedzmy, że jesteś w domu, grasz w Human Element, wychodzisz gdzieś i coś Ci się stało. Jesteś ranny i potrzebujesz medykamentów. Nie chcesz ryzykować przetrząsania okolicy, a może po prostu nie możesz niczego znaleźć, ale wiesz, że cztery mile dalej przy drodze znajduje się apteka. Wychodzisz zatem i jesteś na zewnątrz również w prawdziwym świecie. Otwierasz Human Element na swoim iPadzie. Nakładamy na świat Human Element API Googlemaps, API FourSquare business, bierzemy prawdziwy świat i łączymy go z Twoim światem gry. Teraz w rzeczywistości odwiedzasz różne miejsca, jednocześnie szukając zapasów w świecie gry, które zmieniają się dynamicznie w zależności od lokacji. Możemy zrobić tak w każdym miejscu, gdzie mamy dostęp do danych map GPS.

- Zdobyte zapasy oddajesz swojej postaci w Human Element – nie są to niezależne doświadczenia, łączą się one ze sobą. Jedną z najlepszych rzeczy jest możliwość tworzenia sojuszy. Powiedzmy, że moja dziewczyna nie chce grać na konsoli, za to interesuje ją gra na iPadzie. Jeśli będziemy w sojuszu, może ona zajmować się w grze zarządzaniem zasobami, mechaniką zbierania zapasów i pomagać mi w rozgrywce, dzieląc się nimi z moimi ocalonymi.

Human Element ukaże się najwcześniej w 2015 roku na PC, konsole nowej generacji, urządzenia mobilne i tablety.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
07/07/2012 11:13

w polsce to się nie sprawdzi

Usunięty
Usunięty
07/07/2012 00:30

Moim zdaniem albo całkiem przenoszą grę do rzeczywistego świata, to znaczy, jesteś swoją postacią, chodzisz po prawdziwym mieście ze smartphonem czy czymś, gra przetwarza dane o lokacji i na podstawie tego generuje jakieś sytuacje. Albo niech gra będzie całkiem na kompie.Bo zrozumiałem to w taki sposób, że gra toczy się na kompie, w jakimś mniej/bardziej fikcyjnym świecie post-apokalipsy i w momencie gdy brakuje mi bandaży wychodze z domu, idę do prawdziwej apteki i w grze mi się magicznie pojawiają bandaże... albo kumpel mi bandaże przez facebooka przysyła...Jedyny udany mariaż to w momencie gdy świat gry jest taki sam jak ten generowany przez smartphone''a - postacią steruję albo za pomocą klawiatury (w domu na komputerze) albo zwyczajnie chodząc po mieście. Tylko że wtedy gra chyba musiałaby być raczej tekstowa, bo sobie nie wyobrażam że twórcy cały świat zrobią post-apokaliptyczny, zeby każdy mógł pochodzic po swojej okolicy w grze.

Jeśli faktycznie łażąc po mieście ze smartfonem będę mógł zdobywać aprowizację dla postaci w grze, czy stojąc np. w kolejce do kasy zarządzać podległą, wirtualną ekipą, a kumpel będący akurat na stacji benzynowej podrzuci kilka puszek z żarciem, to wchodzę w to. To jest właśnie blisko idei meta-grania, którą jestem zdolny tak nazwać.




Trwa Wczytywanie