Blizzard przyznaje: W Diablo III po zakończeniu kampanii nie ma co robić

Patryk Purczyński
2012/07/05 09:49

Bashiok kaja się przed fanami i otwarcie przyznaje, że po zabiciu ostatniego bossa w Diablo III nie ma zbyt wiele do roboty. Zaraz jednak zaznacza, że ta gra to nie World of Warcraft.

Blizzard przyznaje: W Diablo III po zakończeniu kampanii nie ma co robić

- Widzimy, że pogoń za przedmiotami nie wystarczy, by zatrzymać graczy na dłużej po zakończeniu właściwej kampanii - pisze Bashiok, człowiek odpowiedzialny w Blizzardzie za kontakt z fanami. - Wciąż jest mnóstwo ludzi, którzy grają każdego dnia i tygodnia, poświęcając na to sporo czasu, ale ostatecznie skończą im się rzeczy do robienia (o ile już się nie skończyły) - przyznaje.

- Zabijanie przeciwników i znajdowanie nowych przedmiotów to świetna zabawa, sądzimy również, że otoczyliśmy ją wieloma znakomitymi systemami, i że jesteśmy na właściwej ścieżce we wprowadzaniu nieznacznych usprawnień i poprawek. Diablo III to nie jest jednak World of Warcraft. Nie będziemy w stanie pompować w grę mnóstwa nowych systemów i zawartości co kilka miesięcy. Musimy wymyślić coś innego, by podtrzymać zaangażowanie graczy. Wiemy, że na razie tego czegoś brakuje - stwierdza Bashiok.

GramTV przedstawia:

Przedstawiciel Blizzarda dodaje, że zespół odpowiedzialny za Diablo III przecenił wagę polowania na nowe przedmioty.

Komentarze
98
Usunięty
Usunięty
10/07/2012 17:50

Kultura wypowiedzi nakazuje zaznajomić się z całym tematem, a nie randomowo odpowiadać na losowy post, żeby tylko szybciej Sekretarza nabić. Inaczej wiedziałbyś, że mam inne zdanie, a tu mi się tylko pomyłka logiczna wkradła.@Geeko - no spoko, ale warto się o to rzucać, skoro ustaliliśmy już, że nikt ich nie gonił? Mogli Diablo III wydać nawet w XXII wieku. Skoro wydali je teraz, to znaczy, że chcieli je wydać w takiej formie, jakiej wydali i wszelkie mankamenty, w tym brak PvP to wstyd, przez który powinni się kajać przez rok, a potem naprawić to w darmowym patchu.Diablo III jest niedokończone m.in. przez fabułę ewidentnie wskazującą na kontynuację historii. Nie wyjaśniono co się stało z Imperiusem, a ten przecież okazał się takim dupkiem, że pewnie teraz on przejmie rolę Najwyższego Zła. Czyt, nie dość, że nie dorobili gry, to jeszcze zrobili to celowo, z myślę o zarobieniu nie standardowych 59,99 euro na egzemplarzu, a 180 na trzech.

Arcling
Gramowicz
10/07/2012 17:01
Dnia 10.07.2012 o 16:53, Braveheart napisał:

Hmmm czyli większość nowych gier/"hitów"co wychodzi.... w dniu premiery kupujesz za 100pln ?? hmmm... Jak będzie wychodził nowy AC to daj znać gdzie go za stówe dorwać. ;-)

Prawda jest taka, że każdy duży hit kosztuje mniej więcej tyle, ile gry Blizzarda, jeśli podliczyć koszt "pełnej" gry. Zwykle mamy grę w cenie 139-159 plus dlc za średnio 40-50 zł. Kupując jakikolwiek duży tytuł zwykle mamy day one dlc lub też wkrótce po premierze wychodzi taka zawartość, zwykle wycięta z pełnej wersji gry, podczas gdy u Blizzarda są dalej normalne expansion packi. Ktoś chce grać w tańsze hity, niż te Blizzardowe - pogra sobie w "kastrat edition".

Usunięty
Usunięty
10/07/2012 16:58
Dnia 10.07.2012 o 15:08, Mercuror napisał:

Oskarżam cię o fanbojstwo, bo bronisz ich na siłę. Najpierw wyssany z palca argument o błędnym przekonaniu, że Diablo III powstawało krócej niż 12 lat.

To mówisz, że za Diablo III zabierali się zaraz po premierze D2 ? :P na zasadzie "No Panowie mamy D2... jakieś plany i pomysły na D3 ?"To D3 co teraz mamy powstawało chyba od 2k6 roku.Wcześniejszy ich projekt poszedł do kosza. A też nie wiadomo od kiedy zań się zabrali.




Trwa Wczytywanie