E3 2012: Star Wars 1313 liniowe jak przejażdżka rollercoasterem

Patryk Purczyński
2012/06/09 11:28

Choć coraz większe grono twórców stara się otwierać swoje światy, LucasArts w Star Wars 1313 stawia na starą, dobrą liniowość. Jednocześnie zapewnia, że nie zapomina o miłośnikach eksploracji.

E3 2012: Star Wars 1313 liniowe jak przejażdżka rollercoasterem

- Ta wersja gry z pewnością będzie stawiała na liniową ścieżkę. To w dużej mierze umiejętnie zaprojektowana przejażdżka rollercoasterem. Nie będziesz miał zbyt wiele wolności, która pozwoli na docieranie do dowolnych zakątków całej lokacji. Jednocześnie w obrębie danych poziomów będziesz miał więcej wolności niż się spodziewasz - zapowiada w rozmowie z dziennikarzami GameFrontu Dominic Robilliard, dyrektor działu kreacji Star Wars 1313.

Gra została zapowiedziana na targach E3 i na razie nie wiemy o niej zbyt wiele. Wstępną opinię można wyrobić sobie na podstawie zaprezentowanych fragmentów rozgrywki (pokaz przeprowadzony był na silniku gry, Unreal Engine 3). LucasArts do tej pory nie ujawnił platform docelowych ani daty premiery. Wiadomo natomiast, że ma to być dojrzała opowieść w uniwersum Gwiezdnych wojen, podejmująca nieeksploatowany dotąd temat kryminalnego podziemia na Coruscant.

GramTV przedstawia:

Najświeższe informacje z targów E3 2012 na gram.pl

Komentarze
16
Usunięty
Usunięty
12/06/2012 19:09

Nawet fajne, że to będzie "przejażdżka rollercoasterem" :)A ta ga wyjdzia na Xbox 360 ?

Usunięty
Usunięty
10/06/2012 18:39

W "Maxie Paynie 3" jest absolutna liniowość i nikt z tego nie robi tragedii. Fabuła rekompensuje wszystkie braki w tej kwestii! ;)

Revan91
Gramowicz
09/06/2012 21:51
Dnia 09.06.2012 o 20:49, Mercuror napisał:

O, to nie tylko ja dostrzegam, że mimo wszystko Moc i miecze świetlne to bardzo ważna część świata Gwiezdnych Wojen :) Celowa rezygnacja z tego, szczególnie gdy panuje ogromna posucha z dobrymi grami posiadającymi te elementy, to tak trochę jednak strzał w stopę.

Nikt nie umie zrobić dobrze tego elementu, wszyscy robią te same marne klony, które widać nawet w takich topowych produkcjach jak Skyrim czy TOR. Zero płynności, wąski wachlarz ruchów stylu ruchu jedną ręką z kilkoma finisherami, tak jak widać to w Force Unleashed. Nie wiem czy da się w ogóle coś takiego zaprogramować, widocznie symulacja całego ciała jest bardzo trudna, bo w takie grze z Jedi, potrzeba by wyskoków, obrotów, płynności. Widok ciosu z obrotem przy którym postać ma przyspawane stopy do podłogi pojawia się chyba w każdym tytule, który ma walki wręcz.To coś jak z Gears of War, wprowadzili innowacyjny system osłon i teraz każdy, albsolutnie każdy to kopiuje, bo lepiej się nie da. Czegoś takiego potrzeba w grach TTP.




Trwa Wczytywanie