E3 2012: Assassin's Creed III - fragment z rozgrywki w Bostonie

Małgorzata Trzyna
2012/06/05 17:26

Connor czuje się równie swobodnie podczas biegania wśród gałęzi drzew, jak i po dachach w mieście. Tym razem możemy zobaczyć, jak pomaga jednej z bostońskich mieszczanek pozbyć się nękających ją strażników.

E3 2012: Assassin's Creed III - fragment z rozgrywki w Bostonie

Podczas konferencji Ubisoftu mieliśmy okazję obejrzeć zwiastun Assassin's Creed III oraz spory fragment rozgrywki. Widzieliśmy Connora poruszającego się na polu bitwy i skaczącego jak wiewiórka wśród drzew. Podczas konferencji Sony widzieliśmy fragment pokazujący bitwy morskie, a także zwiastun Assassin's Creed III Liberation na PS Vita. Tym razem możemy zobaczyć, że Connor w mieście czuje się równie swobodnie, co w dziczy. Zaprezentowano, w jaki sposób będziemy wykorzystywać jadące wozy z sianem i kryć się za murami przed czujnymi oczami straży. Dodatkowym smaczkiem jest to, że na poniższym fragmencie pokazano deszcz. W poprzednich częściach gry nie mogliśmy liczyć na zmienne warunki pogodowe.

GramTV przedstawia:

Premiera Assassin's Creed III planowana jest na 31 października na PS3, Xbox 360 i Wii U, na PC - w nieco późniejszym terminie.

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
07/06/2012 03:47

Ok. Rozumiem twój punkt widzenia, ale ta gra ma inaczej położone akcenty. W niej od 1 części ważniejsze były efektywność i akcja, niż realizm. Ja jestem fanem tej serii i na pewno trójkę kupię, bo szykuje się świetnie. Ciekawe na ile h starczy kampania.

Usunięty
Usunięty
06/06/2012 23:47

Dnia 06.06.2012 o 23:13, Mercuror napisał:

Podsumowując, zupełnie nie poczułeś o co chodzi w kolejnych AC.

podsumowując, nie przeczytałeś dokładnie całości mojego posta + cytowanego. Pytanie brzmiało "czego oczekujesz po grze o zabójcach" no to mówię z czym to się kojarzy. A że AC koło tego nawet nie leżało, bo jest to w gruncie rzeczy efektowna sieczka oparta na kontrach z ucieczkami po dachach.. no cóż.na marginesie, skradac moznaby sie w palacach czy czymkolwiek takim, w hitmanie czy jego drugowojennym klonie death to spies to dzialalo, mimo iz tez lokacje nie zawsze byly male i czesto wypelnialy je dziesiatki postaci. Pod ciche mialem na mysli ''nie w srodku miasta gdy jest otoczony masą straży'', jak to bylo chociazby wlasnie w AC1. Ten to zreszta w ogole byl udany bo mozna bylo zabic sztyletem templariusza w tlumie przechodniow i w sumie nikt nie zwracal na to uwagi. Z fabularnym uzasadnieniem czy bez, jesli mowa o ''zabójcy'' jako takim, ma to niewiele wspolnego z jakimikolwiek wyobrażeniami o tej profesji.

Usunięty
Usunięty
06/06/2012 23:13
Dnia 06.06.2012 o 22:50, dark_master napisał:

obserwowania, skradania, cichej eliminacji celu, najlepiej w jakimś odosobnionym miejscu, by uniknąć niepotrzebnych świadków i zamieszania - słowem wszystko, czego w AC brakuje lub jest skrajnie umowne.

Obserwowanie ok, tego mało jest, a powinno być dużo. Brakuje mi śledzenia celu, poznawania jego nawyków etc.Skradanie? Po co ci w mieście skradanie? Miejsce skradania w serii AC zajęło chowanie się w tłumie i gry się z tego dobrze wywiązują.Cicha eliminacja celu? Mówisz o zatrutych strzałkach, skrytym trybie zabijania z ukrytego ostrza, kuszy czy nożach do rzucania? A jeśli chodzi o cele fabularne to zapoznaj się jeszcze raz z fabułą serii, bo ona czegoś takiego nie przewiduje.Podsumowując, zupełnie nie poczułeś o co chodzi w kolejnych AC. Jak całej rzesze ludzi utkwiło ci w głowie tylko "skrytobójca" z zapowiedzi (i tylko zapowiedzi) pierwszej części serii. A tu chodzi o pozostanie w ukryciu do momentu zabójstwa, a nie przez cały czas aż do oddalenia się z miejsca egzekucji. Poza tym swobodne podejście fabularne twórców do tej zasady wychodzi, jak dla mnie, na plus, bo nigdy nie będzie tak, że wszystko się ładnie ułoży i pozwoli na ciche dotarcie do celu.




Trwa Wczytywanie