Gra tygodnia: Hitman: Rozgrzeszenie

Patryk Purczyński
2012/06/03 23:30

Różne trailery wywołują różne emocje; zwiastun Hitman: Rozgrzeszenie wielu wprawił w niesmak - i to nawet tych, którzy zwykle bronią branży przed niesprawiedliwymi atakami. Czy ich oburzenie jest słuszne?

Gra tygodnia: Hitman: Rozgrzeszenie

Przygotowując nas na największą imprezę branżową, twórcy gier już w tym tygodniu postanowili uraczyć nas sowitą porcją materiałów wideo. Tak zrobili m.in. twórcy Hitman: Rozgrzeszenie, którzy wypuścili trailer prezentujący grupę zakonnic próbujących zlikwidować Agenta 47. Tytułowy bohater nowej produkcji IO Interactive jak zwykle góruje jednak nad przeciwni(cz)kami, rozprawiając się z nimi bez mrugnięcia powieką - nawet mimo tego, że noszą habity, nawet mimo tego, że to kobiety. Zwiastun wywołał wiele emocji, nie brakuje głosów oburzenia.

- Trailer Hitman: Rozgrzeszenie to straszne gówno wymierzone w nikczemnych, bezmyślnych imbecyli - pisze bez ogródek na Twitterze Charlie Brooker, felietonista prestiżowego brytyjskiego dziennika Guardian. - Czy właśnie takie rzeczy ludzie uważają za fajne? Łamanie nosów kobiet w habitach w zwolnionym tempie? - pyta z nutką niedowierzania Keza MacDonald z IGN. - Ten trailer hołduje przemocy i mizoginicznym pragnieniom, co nie ma nic wspólnego z grą i z pewnością nie funkcjonuje w umysłach fanów Hitmana - dodaje.

Obszerny artykuł na ten temat opublikował poważny serwis GamesIndustry. Autor, Rob Fahey, już we wstępie podkreśla: - Nasycona seksualnością przemoc wobec kobiet to poważny temat, który zasługuje na poważną debatę, a nie tolerowanie. W dalszej części tekstu materiał określa mianem śmieciowego, zaznacza również, że nie ma on nic wspólnego z grą i może wywrzeć efekt odwrotny od zamierzonego - odwrócenia się fanów od tego tytułu z uwagi na przesycenie akcją i niedobór elementów skradankowych, tak bardzo docenianych przez miłośników Hitmana.

Nie to jest jednak zdaniem Faheya największym przewinieniem zwiastuna. - Wiele osób zaniepokoił fakt, że trailer silnie nasyca seksualnością i fetyszyzuje nie tyle kobiece postacie, które można łatwo wymienić na nowe, ale wręcz sam akt ich zabicia - zauważa. Zarzuty odpiera jeden z producentów w IO Interactive, Luke Valentine. - Nawet jeśli zabija je wszystkie, to i tak okazuje im trochę szacunku... - mówi na łamach serwisu pocket-lint.com. I przypomina: - To w końcu trailer gry wideo. On musi wywierać wrażenie, musi być zabawny. Jeśli przedstawiałby ukrywającego się przez minutę Hitmana, to nie osiągnąłby swojego celu.

Według dziennikarza GamesIndustry problemu nie stanowi jednak ani przemoc wobec kobiet, ani seksualność epatująca ze zwiastuna. - Problemem jest interakcja między tymi dwiema rzeczami. Proces myślowy twórców trailera jest bardzo prosty do prześledzenia. Gracze lubią seksowne kobiety. Dajmy im więc seksowne kobiety, a do tego niech noszą habity, to już będzie balansowanie na krawędzi. Wiecie co jeszcze jest balansowaniem na krawędzi? Mroczny antybohater zabijający kobiety, zamiast kolejnych żołnierzy czy anonimowych zbirów. To trafi na nagłówki. Zróbmy to - pisze Rob Fahey. Zaznacza, że obrońcy treści zaprezentowanych w trailerze skupiają się na rzeczach, które nawet nie są atakowane. - Osoby komentujące albo nie rozumieją problemu, albo zdają sobie sprawę, że jego esencji tak naprawdę nie da się bronić, więc najlepszym sposobem obrony jest rozproszenie uwagi lub tumiwisizm - podkreśla.

GramTV przedstawia:

Mnie aż tak ostra krytyka trailera trochę dziwi. Owszem, jest kontrowersyjny, owszem, przemawia do najniższych instynktów. Ale czy takich materiałów (trafiających w najniższe instynkty, nie prezentujących zakonnice w lateksie rozstrzelane przez łysego superzabójcę) nie było dotąd wiele? Mnie na myśl nasuwa się od razu pamiętny zwiastun Dead Island, który przedstawiał, w jakże patetyczny sposób, śmierć dziecka (!) i tragedię jego rodziny. Szumu narobił, tytuł rozreklamował, a na koniec został jeszcze uznany trailerem roku (wg GameTrailers). Oczywiście, w obu przypadkach jest zupełnie inna stylistyka, ale oba łączy jedna rzecz: balansowanie na granicy. A pytania o granice, choćby dobrego smaku, zawsze będą się pojawiać. I zawsze będą po nich padały skrajnie różne odpowiedzi.

Najbardziej dziwią mnie jednak opinie, że zwiastun Hitman: Rozgrzeszenie nie spełnia swojej roli, bo pokazuje nie ten aspekt gry, z którego słynie seria, i którego od nowej odsłony oczekują fani. Ależ spełnia swoją rolę doskonale, bo to najpopularniejszy materiał ostatnich dni (a przecież nowych gorących filmów w tym czasie nie brakowało). Najwidoczniej marketingowcy z IO Interactive uznali, że cel uświęca środki i postanowili pograć moralności na nosie. Czy zrobili słusznie? A może powinni uderzyć się w pierś? Ja gorącym zwolennikiem tego typu materiałów na pewno nie jestem, ale też nie zamierzam palić jego twórców na stosie. Niech ich osądzi historia, o ile w ogóle za dwa miesiące jeszcze o tej sprawie będzie pamiętać.

Zobacz też: Gra tygodnia #21: Project Copernicus

Komentarze
19
Usunięty
Usunięty
04/06/2012 14:57

A może one są takimi hitmankami, które przebierają się za zakonnice (bo łatwiej broń ukryć) i mają zlikwidować 47. Czy nikt nie pomyślał, że może one ścigają hitmana więc co on ma się dać zabić? Pomyślcie ludzie.

Sanders-sama
Gramowicz
04/06/2012 13:42

Wiedziałem że będzie skandal... Sądziłem jedynie że to księża i zakonnice się oburzą a nie branża...Nie wiem o co tyle szumu, zwyczajny trailer który jest naładowany akcją i kontrowersją by zrobić sobie reklamę..Jak wychodził trailer do AC Revelations rok temu, gdzie stary Ezio zabijał w locie setki templariuszy którzy go otoczyli to nikt nie marudził ze tak będzie w grze... Fakt, że wcześniej dało się walczyć z kilkoma wrogami naraz ale nie aż tyloma.To logiczne że nie pokażą że się skrada, truje, dusi, popycha bo byłoby nudno a tego nikt chyba nie chce. Poza tym wyszedł już trailer który pokazywał cichsze podejście: http://www.youtube.com/watch?v=0ziDZ9d2ceoTrafiły się nawet głosy protestujące i twierdzące że tak będzie wyglądać cała gra, a kilka dni temu dostali fragment ukazujący że to nadal MY, gracze mamy wpływ na to jak zabijemy i jaką ocenę dostaniemy. Nie wiem jak można oceniać jaka będzie gra po jednym napompowanym akcja trailerze :/Jak facet zabije babę, nawet pikselowatą to wielki szum ale jak to baba zabija faceta to już zło, psychol, diabeł i w ogóle. Mnie jakoś ten trailer nie uraził, wiem że to tylko trailer, nawet jeśli te "Święte" pojawią się w grze to raczej będzie można je po cichu zabić.Pewnie i tak znajdzie się jakiś psychol który po premierze lub przed zabije siostrę zakonną lub siostrę, córkę, żonę, teściową bo grał w Hitmana i miał nie równy dekielek..PS: Przypomnę też że to nie pierwsze kobiety które 47 zabił w ciągu trwania swojej kariery.

Usunięty
Usunięty
04/06/2012 12:14

Ludzie to naprawde nie maja wiekszych problemow niz lamentowanie nad jakims filmikiem. Widac ze u nich dobrobyt straszliwy, ludzie sie nudza, wiec wynajduja co rusz nowe "afery" i "skandale". Jesli w grach bez problemu jako jakies palladyn mozemy palic wiedzmy, to nie widze niczego zdroznego w mordowaniu zakonnic. To i tak wszystko jest fikcja, do tego przedstawione w sposob ktory nie pozostawia zadnych watpliwosci, bo grafike zaprezentowana ciezko nazwac realistyczna.




Trwa Wczytywanie