The Elder Scrolls Online będzie zachęcać do pracy zespołowej

Patryk Purczyński
2012/05/18 17:32

Sowite nagradzanie za współpracę, dowolność w eksplorowaniu świata i spory obszar przeznaczony do rozgrywki solo - to pomysł Zenimax Online Studios na The Elder Scrolls Online.

The Elder Scrolls Online będzie zachęcać do pracy zespołowej

- Gry MMO na przestrzeni ostatniej dekady znacząco ewoluowały, a jedną z rzeczy, których z całą pewnością chcieliśmy uniknąć, był syndrom karania graczy - deklaruje w rozmowie z dziennikarzami Game Informera Matt Firor, ojciec The Elder Scrolls Online. - Jeżeli dwóch graczy nie współtworzących grupy zabije dzięki współdziałaniu potwora, dlaczego ich za to nie nagrodzić - i to pełną pulą, a nie łupami do podziału? - pyta retorycznie.

- Zachęcamy graczy do współdziałania. Chcemy, by walczyli razem. Chcemy, by się poznawali - stwierdza. The Elder Scrolls Online swoją mechaniką ma ułatwiać interakcje między graczami, zbliżać ich do siebie, wpływać na zawiązywanie się znajomości i prowadzenie wspólnej rozgrywki.

Nie zmienia to jednak faktu, że w pewnych sytuacjach gracze będą musieli liczyć wyłącznie na siebie. - Mamy sporą część gry polegającej w stu procentach na rozgrywce solo - to główny scenariusz. W trakcie jego wykonywania świat skupia się na tobie, to ty jesteś bohaterem. Wszystko robisz samemu - mówi Firor.

GramTV przedstawia:

Świat The Elder Scrolls Online ma też pozwalać na dużo bardziej bezpośrednią interakcję. Dyrektor gry ilustruje to przykładem. - Wchodzisz na pewien obszar, po lewej widzisz starą wieżę, a przed sobą miasteczko. Dotychczasowe gry MMO nauczyły graczy, że ignorujesz tę fajnie wyglądającą wieżę i zmierzasz przed siebie, aż ktoś powie ci, byś udał się do tej wieży. Dla mnie to po prostu głupie - stwierdza bez ogródek.

- W The Elder Scrolls Online jeśli widzisz coś interesującego, idziesz tam i masz coś interesującego do zrobienia. Może to być nawet dłuższa seria questów. Musisz coś zrobić w określonym miejscu i w określonym czasie, zostajesz za to nagrodzony i dopiero później zmierzasz do miasta. Nie musisz wykonywać rzeczy według narzuconego porządku - dodaje.

The Elder Scrolls Online powinno zadebiutować w przyszłym roku. Gra powstaje w Zenimax Online Studios i zmierza na komputery osobiste oraz Maki.

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
21/05/2012 11:36
Dnia 21.05.2012 o 10:40, Pietro87 napisał:

/cięcie

Rozumiem, w takim razie spróbuję. Mam chociaż nadzieję, że ten hardcor grind będzie w miarę przyjemny, a nie nużący.Pozdrawiam.

Zekzt
Gramowicz
21/05/2012 10:40

Dnia 20.05.2012 o 22:55, maniekk napisał:

A to nie jest jakieś koreańskie grind and pay to win combo? ;)

Jak jest teraz to nie mam pojęcia, jak było kiedyś [gdy gra była abonamentowa - bo nie wiem czy dziś dalej jest] ano było miodnie.Owszem Ragnarok to jest mmo które opiera się na naprawdę hardcoreowym grindzie [wbicie max poziomu i zrobienie rebirtha to było nie lada wyzwanie, podobnie jak dropienie niektórych kart potworów czy craft ekwipunku, zwłaszcza, że podnosząc poziom przedmiotu można było go permanentnie zniszczyć, i to wcale nie było jakieś rzadkie zdarzenie, wręcz przeciwnie], aczkolwiek mogłeś sobie być kim chciałeś, kupiec, rzemieślnik - wolnoć Tomku w swoim domku :)Do tego gigantyczny świat gry i naprawdę dużo rzeczy do roboty, zwiedzania, odkrywania...Nie żałuję ani jednej zmarnowanej z tą gra godziny.

Usunięty
Usunięty
20/05/2012 22:55
Dnia 19.05.2012 o 07:20, Pietro87 napisał:

Ragnarok Online czeka :)

A to nie jest jakieś koreańskie grind and pay to win combo? ;)




Trwa Wczytywanie