Twórcy Syndicate'a: Nie mieliśmy szans spełnić oczekiwań niektórych ludzi

Patryk Purczyński

2012/04/23 12:41

Po umiarkowanie ciepłym przyjęciu przez prasę i dalekiej od oczekiwanej sprzedaży Syndicate'a szef Starbreeze Studios opowiada, jak trudne zadanie miał jego zespół.

- Z Syndicate'em wiązały się ogromne oczekiwania - nie ukrywa Mikael Nermark, szef Starbreeze Studios, w rozmowie z dziennikarzami serwisu Joystiq. - To przecież taka świetna marka. Nie sądzę, byśmy mogli w jakikolwiek sposób spełnić oczekiwania niektórych ludzi - twierdzi.

- Sam uwielbiam oryginał. Kiedy zaczynałem pracować w tej branży lata temu, RTS-y i tego typu gry należały do moich ulubionych. Zawsze jednak chcesz dodać do nich coś od siebie, chcesz uczynić z nich swoją grę nawet mimo tego, że są oparte na wielkiej marce. Sądzę, że to bardzo trudne. Ogólnie rzecz ujmując, jesteśmy jednak zadowoleni - dodaje Nermark.

GramTV przedstawia:

Syndicate spotkał się z ciepłym przyjęciem, choć nie brakowało również bardziej krytycznych opinii. Gra w tej chwili legitymuje się średnią w okolicach 72-75 punktów (w zależności od wersji). Rozczarowująca była natomiast jej sprzedaż. W miesiącu swojego debiutu w Stanach Zjednoczonych zakupiło ją zaledwie 34 tys. osób.

Komentarze

Dared00

Gramowicz

23/04/2012 19:31

Szczerze mówiąc... cieszę się. Jeżeli nie mają pomysłu ani ochoty na HL3, to niech go nie robią.

Usunięty

23/04/2012 19:29

raczej kontynuację np Syndicate 3 bo "Syndicate Wars" to kontynuacja "Syndicate"ale ogólnie zrobić z legendy shootera jakich wiele i liczyć że oddani fani pierwowzoru kupią byle badziew bo syndicate to na pewno trzeba być skończonym kretynem i leniem śmierdzącym.

Usunięty

23/04/2012 19:24

Znowu to słowo, MARKA. Gdy będą jakimś cudem mieć okazję popracować nad czymś w przyszłości to niech skupią się na GRZE a nie na wciskaniu ludziom kitu. Tak w ogóle to straszne, że ci niewdzięczni gracze nie kupują w ciemno każdego badziewia z napisem Syndicate na pudełku. To przecież taka marka!Co do wyników finansowych to raczej nic dziwnego. Przerabianie strzelanki taktyczno-ekonomicznej na kolejną, odmóżdżoną rąbankę jakich mnóstwo to najlepszy przepis na wtopę. Fani takiej rozgrywki mają już swoje CoD, GoW, Halo itp. Kolejny produkt na zamówienie księgowych.

Trwa Wczytywanie