Graczom nie podoba się zakończenie Mass Effect 3. Chcą, by BioWare stworzyło nowe

Kacper Matuszewski
2012/03/11 12:06

Nie wszystkim spodobał się sposób, w jaki zakończyły się najnowsze przygody komandora Sheparda. Zawiedzeni fani Mass Effecta 3 chcą, by BioWare przygotowało alternatywną wersję zakończenia gry.

Graczom nie podoba się zakończenie Mass Effect 3. Chcą, by BioWare stworzyło nowe

Oczywistym jest, że nie można nic zmienić w już ukończonej grze, no ale od czego są DLC oraz łatki? Zawiedzeni zakończeniem Mass Effecta 3 gracze domagają się, by BioWare właśnie w takiej formie wypuściło stosowną aktualizację, która rozwiąże problem.

A problemem jest w tym wypadku właśnie zakończenie gry, które nie wszystkim przypadło do gustu. Ci gracze, którzy chcieliby zobaczyć zupełnie inne, gromadzą się na forum BioWare, Facebooku oraz Twitterze. Powstała nawet specjalna petycja w tej sprawie.

GramTV przedstawia:

Co myślicie na ten temat? Podobało Wam się zakończenie Mass Effecta 3, czy również jesteście zdania, że BioWare mogło się bardziej postarać? Przy formułowaniu ewentualnych odpowiedzi miejcie na uwadze, że nie wszyscy ukończyli jeszcze grę, więc wystrzegajcie się fabularnych spoilerów.

Komentarze
287
Usunięty
Usunięty
06/04/2012 20:48

Wow! Patrzcie na blog bioware ( http://blog.bioware.com/ ) - darmowe DLC do multi, do tego całkiem fajnie wygląda! Od kiedy Bioware stało się częścią EA w życiu się bym tego po nich nie spodziewał :D

Usunięty
Usunięty
28/03/2012 22:07
Dnia 28.03.2012 o 19:02, hans_olo napisał:

Yeah, you know why? Wymieniasz tutaj samych dyrektorów i co najwyżej dawnych koderów, którzy dzisiaj tak na prawdę nie zajmują się już tworzeniem gier, tylko prowadzeniem spółki. A FNV został stworzony przez tych mniejszych, anonimowych ludzi, o których się nie mówi, a którzy z źródłem BG i fallout mieli więcej kontaktu, niż Muzyka i reszta. A "sekretem" Fargo jest właśnie to, że do projektu zaprasza coraz to kolejnych właśnie takich anonimowych dla przeciętnego gracza ludzi, którzy gdzieś tam stworzyli kilka mapek do BG, napisali jakieś scenariusze, czy zrobili soundtracki do F i F2.

Wasteland 2 jest postrzegane przez pryzmat Fargo. Mówi się o niej wspominając o nim, o jego obietnicach, wręcz gwarancjach. Rozumiem, że do projektu zatrudnił scenarzystę kojarzonego z klasykami, muzykę robi Mark Morgan itd. Wszystko to jest piękne, rewelacyjne, ale w żaden sposób nie gwarantuje ostatecznej jakości, za którą ręczą już gracze.Czym jest Bard''s Tale? Hack''n'' slashem, z dużą dawką humoru i autoironii. Świetnie, że gra potrafi śmiać się z siebie, ze swojego gatunku i stereotypów fabularnych. Szkoda, że ponadto nie oferuje złożoności, jakiej oczekuje się od cRPGa nawiązującego do klasyki. A Bard''s Tale swoim tytułem sięga do klasyków. Ta sama strategia sprawiła, że BioWare zostało zjechane przy Dragon Age: Origins.Konkretne tytuły wiąże się z konkretnymi osobami. To, że akurat Ty tego nie robisz nie oznacza, że taka tendencja nie ma miejsca np. ostatnio w obieg poszedł komentarz Warrena Spectora odnośnie nowego Deus Ex. A to czy jego obecne dokonania powinny mu pozwalać na komentowanie danego tytułu przestaje mieć znaczenie. Chcąc, nie chcąc podtrzymujemy sentymenty.Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że ocena gry przez pryzmat zapowiedzi twórcy (konkretnego twórcy, bo Wasteland 2 medialnie sygnuje Brian Fargo) mija się z celem. Nie może powiedzieć, że gra wyjdzie jaka wyjdzie, bo inaczej ludzie nie dadzą na nią pieniędzy. Musi obiecać "sponsorom" (czyli nam, a może wręcz graczom w ciemno sponsorującym tytuł), że gra będzie spełniała takie a takie kryteria. To, że za danym tytułem stoją mrówki, niczego nie gwarantuje. Zwróć proszę uwagę, że obecnie rynek elektronicznej rozrywki przestał być niszą tworzoną przez zapaleńców, a opiera się na rzemieślnikach. Zmieniły się czasy, zmieniła się grupa docelowa, zmieniliśmy się my sami. Inna rzecz, jakie to ma skutki dla całej rozgrywki i czy nam się to podoba.Jestem ciekaw Wasteland 2, być może czeka nas odrodzenie gatunku cRPG. Jeśli gra okaże się rewelacyjna, to z przyjemnością wydam na nią pieniądze, w ten sposób napędzając nowy trend mecenatu. A jeśli okaże się porażką...cóż. Nie pierwszy i ostatni ambitny twór padnie ofiarą nieubłaganych zasad rynku.

hans_olo
Gramowicz
28/03/2012 19:02
Dnia 28.03.2012 o 01:45, staniuk napisał:

> Brian Fargo. Fantastyczny argument. Brian Fargo z tego co pamiętam po raz ostatni popisał się grą Bard''s Tale, która choć potrafiła naprawdę zachwycić fantastycznym poczuciem humoru, to gameplay''em potrafiła dobić jak mało co. Bardzo nieudolny klon Diablo pod względem mechaniki.

Nie grałem, ale jeszcze nigdy nie słyszałem o tej grze nic specjalnie złego, a kolega ze studiów bardzo często mnie do niej namawia, więc pewnie się skuszę i pewnie zaprzeczę temu twierdzeniu.

Dnia 28.03.2012 o 01:45, staniuk napisał:

Postrzeganie gry przez pryzmat dokonań twórcy jest pozbawione sensu, vide Warren Spector (Deus Ex a Epic Mickey),

Nigdy nie wiązałem DE ze Spectorem, tylko z Ion Storm, które było pełne znakomitości. To tak jak z piłką nożną, nie można mówić tylko o jednym graczu, bo choćby się zesrał, to nie okiwa wszystkich. A nawet Messiego można kiwnąć.>John Carmack (Quake a RAGE) ,John Carmack to programista, nie producent i tak powinno zostać. Jego błąd, ale gdyby on kodził, to wyglądałoby to 1000x lepiej. Programista to nie jest typ człowieka stworzony do kierowania dużą ilością ludzi i projektów.

Dnia 28.03.2012 o 01:45, staniuk napisał:

Peter Molyneux (Dungeon Keeper a Fable III)

Nigdy jakoś nie widziałem nic ciekawego w żadnej jego grze. Ok DK był nawet spoko, ale ten człowiek nie jest twórcą gier, tylko fuksiarzem, któremu raz się udało zrealizować swój pomysł, a potem cały świat zaczął od niego oczekiwać nowych wspaniałych projektów.

Dnia 28.03.2012 o 01:45, staniuk napisał:

czy nawet Greg Zeschuk i Ray Muzyka (Baldur''s Gate a Dragon Age II/Mass Effect 3).

Trudno przeskoczyć własną poprzeczkę ustawioną na rekord świata. Z resztą Bioware w EA to jak Ion Storm w Eidos - cały ten korporacyjny szit.>Każdy z nich ma zasługi w rozwoju gier komputerowych, ale w ostatnich latach

Dnia 28.03.2012 o 01:45, staniuk napisał:

wg krytyków/graczy zaniżają poziom. Wasteland 2 ocenię, gdy wyjdzie. "Ostatni bastion fanów starych dobrych gier RPG". Tak naprawdę o samej grze na dobrą sprawę wiadomo niewiele, większość informacji dotyczy modelu finansowania projektu. Inicjatywa jest rewelacyjna, ale dobrymi chęciami to właśnie Piekło po raz trzeci wykładają. Grą nawiązująca bezpośredni do klasyków jest Legend of Grimrock. Autorska, niezależna i szalenie intrygująca. IMHO grą cRPG najbardziej nawiązująca do klasyków sprzed lat jest Fallout New Vegas.

Yeah, you know why? Wymieniasz tutaj samych dyrektorów i co najwyżej dawnych koderów, którzy dzisiaj tak na prawdę nie zajmują się już tworzeniem gier, tylko prowadzeniem spółki. A FNV został stworzony przez tych mniejszych, anonimowych ludzi, o których się nie mówi, a którzy z źródłem BG i fallout mieli więcej kontaktu, niż Muzyka i reszta. A "sekretem" Fargo jest właśnie to, że do projektu zaprasza coraz to kolejnych właśnie takich anonimowych dla przeciętnego gracza ludzi, którzy gdzieś tam stworzyli kilka mapek do BG, napisali jakieś scenariusze, czy zrobili soundtracki do F i F2.




Trwa Wczytywanie