Kolejni wydawcy, w tym CD Projekt RED, na platformie Origin

Patryk Purczyński
2012/01/24 19:54

Electronic Arts wpuściło na salony platformy Origin 11 kolejnych wydawców. Na razie w ofercie usługi pojawiła się jedna nowa gra, ale wkrótce dołączą do niej kolejne.

Kolejni wydawcy, w tym CD Projekt RED, na platformie Origin

Trion Worlds, Robot Entertainment, Freebird Games, Recoil Games, Autumn Games, 1C Company, inXile entertainment, Paradox Interactive, Core Learning Ltd., N3V Games i polski CD Projekt RED dołączyły do grona firm, których gry będą dystrybuowane za pośrednictwem autorskiej platformy Electronic Arts, Origin.

Już dziś w ofercie tej usługi można znaleźć masówkę Rift autorstwa pierwszej z wymienionych firm. Kolejne tytuły od nowych partnerów Electronic Arts będą dodawane do katalogu Origin w nadchodzących miesiącach.

GramTV przedstawia:

- Origin skupia się na zapewnieniu graczom wyboru i interesujących ich pozycji wydawniczych - od największych hitów po wysokiej jakości produkcje niezależne. Gromadzimy najlepszą zawartość w tym biznesie w jednym miejscu. Jesteśmy podekscytowani mogąc powitać naszych nowych partnerów i ich zróżnicowane katalogi gier na platformie Origin - komentuje Craig Rechenmacher, wiceprezes ds. rozwoju biznesu Origin.

Już w zeszłym roku podobne porozumienie z EA podpisały Capcom, Warner Bros. i THQ.

Komentarze
64
Usunięty
Usunięty
15/02/2012 03:21
Dnia 15.02.2012 o 03:11, rejan22 napisał:

Jestem ciekaw co hejterzy Steamu powiedzą o Originie.

Ja wolę Origin od Steama. Przynajmniej można grać offline.

Usunięty
Usunięty
15/02/2012 03:11

Ja jestem zdecydowanie niezadowolony z tego posunięcia. Znamy Electronic Arts. Origin pozostanie skrajnie niefajny a prędzej czy później będzie próbował przekupić producentów do exclusivowania swoich dzieł dla nich.Origin na ten moment jest żałosną parodią Steamu - ja mam Battlefielda 3 Limited Edition kupionego na Gramie a kumpel kupił sobie po premierze wersję podstawową, do której dokupił Karkand. I co się okazuje? Origin w ogóle nie daje mu możliwości dołączenia gry(innej niż przez battleloga, który swoją drogą jest równie żałosny), bo mamy ''inne gry''. Ja mam limited edition a on ma po prostu Battlefielda 3. Raz mi usunęło friendlistę razem z innym kolegą ale nie mogliśmy się dodać nawzajem, bo taki kontakt już istniał. Dopiero wymiana mailów pozwoliła nam się uporać z tym. Notorycznie też nie pokazuje znajomych jako online.Tak, jak ktoś wcześniej wspominał - ja też mam problem z odpalaniem Originu. Przez około 10 sekund mój cały komputer(poza Skypem, ale to jest w ogóle ewenement) wiesza się totalnie. Nawet kursor nie drgnie. Jedyną zaletą Originu są mocne serwery - gdy Steam mi oferuje 2-3MBps transferu, Origin potrafi podnieść to nawet do 6MB/s.Jestem ciekaw co hejterzy Steamu powiedzą o Originie.

Usunięty
Usunięty
25/01/2012 10:30

Czyli tylko marnowanie czasu, zamiast grania znowu pobieranie.Masz racje byc konkurencyjnym to trzeba oferować nawet z czasem coś lepszego.




Trwa Wczytywanie