Analitycy: EA zarobi na Star Wars: The Old Republic

Patryk Purczyński
2011/12/01 12:52

Michael Pachter zdradza, jak duże są udziały LucasArtsu w przychodach ze Star Wars: The Old Republic, a Jesse Divnich ryzyko związane z potencjalnymi stratami ocenia jako niewielkie.

Analitycy: EA zarobi na Star Wars: The Old Republic

Star Wars: The Old Republic to największa inwestycja w historii Electronic Arts. Według niepotwierdzonych doniesień, poniesione przez wydawcę koszty mogły wynieść już na etapie produkcji od 80 do 100 milionów dolarów. Mimo to analitycy optymistycznie zapatrują się na kwestię zysków, jakie firma powinna czerpać z tytułu swej nowej masówki.

- Sądzę, że EA osiągnie zysk - stwierdza Michael Pachter na łamach IndustryGamers. W swych słowach odnosi się też do ostatniej wypowiedzi Bobby'ego Koticka, który stwierdził, że nie rozumie, jak to przedsięwzięcie może opłacać się "Elektronikom", skoro lwią część przychodów zagarnie LucasArts.

- Podział wpływów ustanowiono na 35 proc. dla LucasArts po tym, jak Electronic Arts odzyska zainwestowaną sumę - wyjaśnia Pachter. - To oznacza, że EA zachowa dla siebie większość przychodów ze sprzedaży samej gry (musi ponieść koszty marketingu i stawianych serwerów), więc powinno osiągnąć z tego tytułu niezły zysk - dodaje. Jego zdaniem w ciągu pierwszego roku dochody z samej sprzedaży pudełek z dyskami powinny wynieść 80 milionów dolarów.

GramTV przedstawia:

W równie optymistycznym tonie wypowiada się analityk EEDAR, Jesse Divnich. - Biorąc pod uwagę komentarze użytkowników i badania konsumentów, potencjał wypracowania zysku przez Star Wars: The Old Republic jest spory - stwierdza w rozmowie z dziennikarzami Eurogamera.

- Wypowiedzi Koticka są uzasadnione, ponieważ firma udzielająca licencji odkrawa dla siebie kawałek tortu, co stanowi pewną ekonomiczną przeszkodę, z którą przemysł rozrywkowy zmaga się od lat. Z drugiej jednak strony, jaką szansę na odniesienie sukcesu miałoby MMO EA bez marki Star Wars? Poza tym. bacząc na zdolność EA do negocjowania korzystnych dla siebie warunków, nie wierzę, że udziały Lucasa są tak duże, by mogły zaważyć o nieopłacalności tego przedsięwzięcia - dodaje Divnich.

Star Wars: The Old Republic zadebiutuje 20 grudnia.

Komentarze
19
sirufok
Gramowicz
01/12/2011 19:45

"Sądzę, że EA osiągnie zysk" - stwierdza Michael Pachter."Biorąc pod uwagę komentarze użytkowników i badania konsumentów, potencjał wypracowania zysku przez Star Wars: The Old Republic jest spory" - EEDAR, Jesse DivnichOrly?Sądzę, że jutro wstanę z łóżka jak się wyśpię. Kto mi za to zapłaci?

Usunięty
Usunięty
01/12/2011 17:55
Dnia 01.12.2011 o 14:42, gothicsheep napisał:

I to jest troche smutne z jednej strony, bo takie GW2, ktore jest produkcja o wiele ambitniejsza, na pewno nie odniesie takiego sukcesu jak TOR. I tak, mowi to fanboy ArenaNet.

Ambitniejsze produkcje mimo mniejszej liczby aktywnych kont radzą sobie świetnie, prawdopodobnie podobnie będzie z GW2 - moim zdaniem, ToR podobnie jak WoW kierowany jest do specyficznej grupy ludzi, których tytuły bardziej złożone, innowacyjne odrzucają. Zresztą widać to na każdym kroku w Old Republic - twórcy zadbali o to, żeby każdy przechodzący z Azeroth czuł się jak u siebie w domu.A takich osób zawsze będzie więcej ;)@michal_wCzytanie ze zrozumieniem to zanikająca umiejętność.80mln to dochody z samych pudełek - dolicz do tego trudne do oszacowania na dzień dzisiejszy zyski z osób płacących miesięcznie abonament.

Usunięty
Usunięty
01/12/2011 17:51
Dnia 01.12.2011 o 13:02, Berkel napisał:

Jego zdaniem w ciągu pierwszego roku dochody z samej sprzedaży pudełek z dyskami powinny wynieść 80 milionów dolarów.

A koszt gry to podobno ok. 100 mln.80mln-100mln=-20mlnTo gdzie ten zarobek?




Trwa Wczytywanie