Ace Combat: Assault Horizon - Namco Bandai chwali się wysokimi ocenami i zapowiada kolejne DLC

Mateusz Stanisławski
2011/11/25 21:35

Namco Bandai przypomina graczom o nowej odsłonie serii Ace Combat, serwując trailer z ocenami i pochlebnymi opiniami recenzentów. No i anonsując wydanie kolejnej dodatkowej zawartości.

Czwarte mikrorozszerzenie do Ace Combat: Assault Horizon będzie dostępne na platformach PlayStation Network i Xbox Live już w najbliższą środę, czyli 30 listopada. Na świeżą zawartość złożą się cztery następujące elementy (kupowane osobno):

  • samolot F-15S/MTD – Multirole z trzema zestawami kolorów (480 Microsoft Points/5,99 dolarów)
  • samolot Tornado GR.4 – Attacker z trzema zestawami kolorów (480 Microsoft Points/5,99 dolarów)
  • skin Warthog dla samolotu A-10A Thunderbolt II (320 Microsoft Points/3,99 dolarów)
  • skin Stars and Stripes dla samolotu F-117A Nighthawk (320 Microsoft Points/3,99 dolarów)

GramTV przedstawia:

Screeny prezentujące te nowości możecie zobaczyć poniżej (naturalnie o wiele więcej grafik znajdziecie w naszej galerii). Przypominamy przy tym, że Ace Combat: Assault Horizon otrzymało w recenzji na gram.pl porządne 8,9/10. Oprócz lektury tego testu zachęcamy do obejrzenia wideowrażeń, w których również nie brakuje wielu ciepłych słów pod adresem nowej produkcji ekipy zrzeszonej pod banderą Project Aces.

Ace Combat: Assault Horizon - Namco Bandai chwali się wysokimi ocenami i zapowiada kolejne DLC

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
26/11/2011 14:27

Ale co ma niby granice w Ace Combat?Przecież tam latają cuda niewidy już od pierwszej jego części, a i sam teatr działań zazwyczaj, to jakieś Science Fiction.Poza tym, to consolowa gra dla casuali.Chcesz hardcoru, spraw sobie na komputer DCS: Black Shark, gdzie same czynności przedstartowe w Ka-50 zabierają dobre kilkanaście minut.Gry pokroju Ace Combat celują w dynamiczniejszą rozgrywkę na "raz dwa", gdzie nie potrzeba wertować kilkuset stron instrukcji, by nauczyć się jak latać śmigłowcem. I pod tym względem sprawdzają się znakomicie, będąc sycącym oczy szybkim teledyskiem pełnym akcji. O to tylko przecież chodzi w tych grach, a nie o szczątkowy nawet realizm, czy jakieś "granice"...

TobiAlex
Gramowicz
26/11/2011 14:19
Dnia 26.11.2011 o 13:56, meryphillia napisał:

Ale czego Ty się spodziewałeś po Ace Combat i w ogóle dynamicznej strzelance lotniczej? Przecież gdyby to miało być w jakimś tam ułamku rzeczywiste do możliwości technicznych przedstawianych latadeł, to zwyczajnie nikomu by się nie chciało w to grać. Proste. Zawsze mnie śmieszy, jak ludzie przy nastawionych na akcję i wysoką sprzedaż RTS''ach czy strzelankach lotniczych wymagają realizmu...

Przeczytaj mój pierwszy post ok? Zgadza się, że arcadowe. Ok, ale WSZYSTKO MA SWOJE GRANICE!

Vojtas
Gramowicz
26/11/2011 14:05

Skoro się tak bulwersujesz, to tym się powinieneś zainteresować: http://www.cdprojekt.pl/game/3270/A-10C_Warthog/premieraJoystick obowiązkowy. :o)




Trwa Wczytywanie