Wyniki sprzedaży i zamówień przedpremierowych hitów EA

Patryk Purczyński
2011/07/27 10:32

Electronic Arts podsumowało swój ostatni kwartał. Amerykański gigant wydawniczy ma się czym chwalić - jego gry sprzedają się świetnie, a największe hity schodzą jak ciepłe bułeczki już przed premierą.

Wyniki sprzedaży i zamówień przedpremierowych hitów EA

Star Wars: The Old Republic bije rekord EA w liczbie zamówień przedpremierowych - ta lakoniczna wiadomość znalazła się w dokumencie podsumowującym miniony kwartał (zakończony 30 czerwca) amerykańskiego wydawcy. Bliższych danych niestety nie podano, niemniej informacja jest dość zaskakująca. Liczymy, że wkrótce przedstawiciele Electronic Arts lub BioWare'u nieco ją rozwiną.

Świetnie powodzi się też Battlefieldowi 3. "Elektronicy" podali, że liczba zamówień przedpremierowych na strzelaninę DICE jest dziesięć razy większa niż w przypadku Modern Warfare 3, biorąc pod uwagę dane ze sklepu gram.pl. No dobrze, żart, aż tak znaczącym sprzedawcą nie jesteśmy. Statystyka 10:1 rzeczywiście się jednak pojawia, ale jest to porównanie do pre-orderów Battlefield: Bad Company 2.

Gry, które swoją premierę mają już za sobą, również nie wypadają źle - niektóre sprzedały się wręcz rewelacyjnie. Poniżej przedstawiamy listę ostatnich hitów EA wraz z ich wynikami sprzedaży:

  • FIFA 11 - prawie 15 milionów sztuk
  • Battlefield: Bad Company 2 - ponad 9 milionów sztuk
  • Portal 2 - ponad dwa miliony sztuk w pierwszym kwartale
  • Crysis 2 - trzy miliony sztuk
  • Dead Space 2 - dwa miliony sztuk
  • Drago Age II - dwa miliony sztuk

GramTV przedstawia:

Dziwi jedynie brak polskiego Bulletstorma. Epic Games co prawda ujawniło ostatnio, że FPS People Can Fly nie przyniósł zysków, ale czyżby gra sprzedała się aż tak słabo, że nie warto podawać jej wyników?

Aby informację zakończyć tak jak rozpoczęliśmy, czyli pozytywnym dla EA akcentem, dodajmy, że firma zdobyła w czerwcu największe, bo 16-procentowe, udziały w zachodnich rynkach.

Komentarze
30
Tenebrael
Gramowicz
28/07/2011 08:17
Dnia 27.07.2011 o 13:09, absmak napisał:

Pewnie, że tylko o tym. Inaczej Twoja bajkowa teoria by się rozsypała jak domek z kart (przynajmniej według Ciebie, jakoś to przecież musisz sobie uzasadnić, chociaż i tak nie ma sensu, jak większość Twoich wyssanych z palca teorii, w tym tych najbardziej zabawnych, tj. sPiSkowych).

Chłopcze, czy Ty masz jakiś kompleks czy coś? Nieprzepracowane tragedie dzieciństwa? Bo z uporem psychopatycznego maniaka doszukujesz się w moich postach jakichś teorii. Gdzie ja tu dałem jakąkolwiek teorię? Czy napisałem choćby o jakiejkolwiek zależności przyczynowo-skutkowej między sprzedażą i jakością Bulletstorma? Nie. Naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem, że sprzedaż Bulletstorma jest taka sama, jak jego jakość. Nigdzie nie pisałem, że sprzedaż jest niska ZE WZGLĘDU na niską jakość. Jak nie umiesz rozróżnić współwystępowania od przyczynowości, to się najpierw doucz, a potem udzielaj.

Usunięty
Usunięty
27/07/2011 23:13

Panowie (i ew. panie ;P), po wynikach sprzedaży BC2, postanowiłem sobie podliczyć wynik pre-orderów dla tej gry, a następnie pre-orderów Bf3. Wynik, jeżeli szacunki są słuszne, jest szokujący. A teraz równanie:Liczba sprzedanych kopii BC2 ~ 9 milionówLiczba sprzedanych kopii BC2 na jesień 2010 ~ 5 milionówz tego możemy przypuszczać, że liczba pre-orderów w przypadku tej gry wynosi 1/9 z całej liczby, czyli w zaokrągleniu milion. Teraz pomnożymy razy 10 i mamy liczbę pre-orderów Bf3. Tak, gówno to, a nie równanie. Ale im dłużej o tym piszę, tym mniej mi się to wydaje prawdopodobne, ale, do licha, jeśli to jest prawdziwe?! Hmmm... A teraz wybaczcie, muszę to kontemplować dalej...

Z tym Bulletstormem to jest chyba tak, że chcieli pokazać wyniki tych "znaczących i znanych marek" od EA. A Bulletstorm to taki jednorazowy (chyba...) wybryk, więc po co się chwalić jego sprzedażą... ale też dlaczego nie podali ile pudełek zostało sprzedanych... dziwne...




Trwa Wczytywanie