Artykuł: Call of Juarez: The Cartel - już graliśmy!

gram.pl
2011/06/29 18:00

Zgodnie twierdzimy, że na Call of Juarez: The Cartel warto czekać, choć powody mamy różne – Knicza rajcuje tryb kooperacji, a Myszastego multiplayer.

Artykuł: Call of Juarez: The Cartel - już graliśmy!

Moja największa obawa została rozwiana po kilku minutach obcowania z Call of Juarez: The Cartel – przeskoczenie w teraźniejszość nijak nie odbiło się negatywnie na rozgrywce. Gameplay nawet na tym zyskał, bo współczesna broń sprawia, że strzelaniny są znacznie bardziej dynamiczne i żywiołowe w porównaniu do tych z poprzednich odsłon serii. W sumie do gry trafi około trzydzieści sztuk broni, zaczynając od pistoletów (rewolwery też są), przez strzelby, pistolety maszynowe, karabiny, a na snajperkach i na szeroko pojętej "broni przeciwlotniczej" (cytuję oficjalne dokumenty, które otrzymaliśmy od wydawcy) kończąc.

Cały tekst przeczytacie po kliknięciu na czerwoną belkę:

GramTV przedstawia:

Komentarze
21
Usunięty
Usunięty
05/07/2011 13:55

Powiem ze ten pomysł ze zmianą czasów jest nawet dobry. Sporo broni też jest .Widać ze się bardzo przyłożyli do tej gry gratulacje Techland . Oby tak dalej (Edycja Kolekcjonerska COJ już zamówiona) :).

Madoc
Gramowicz
03/07/2011 19:24
Dnia 03.07.2011 o 14:58, NemoTheEight napisał:

Z gatlingiem nie trzeba było chodzić, bo magazynek i siła rażenia pozwalała na stanie w miejscu (nikt i tak cię nie trafił).

Daj spokój temu gatlingowi. Pojawił się może cztery razy, jakie to ma znaczenie dla gry?>Zresztą jak lubisz pistolety, rewolwery i strzelby,

Dnia 03.07.2011 o 14:58, NemoTheEight napisał:

to zostań przy nich. Też są w grze i pewnie też można nimi ją przejść. Wiem co piszę, bo w grach raczej oszczędnie gospodaruję nabojami do broni szybkostrzelnej. Wolę przywalić kolesiowi w łeb z pistoletu. Ato, że przeciwnicy będą mieć karabiny szturmowe? Cóż, między bogiem, a prawdą to też trochę martwię się, czy na przeniesieniu gry do współczesności nie ucierpi klimat.

O to właśnie mi chodzi.

Dnia 03.07.2011 o 14:58, NemoTheEight napisał:

Serio? Grałeś Ray''em z 2 Volcano, albo hybridami (11 naboi, 1. strzał mocniejszy)? Jeśli gdziekolwiek w grze pojawiało się 20 kolesi naraz to na spoko można było wyskoczyć i rozwalić ich specjalnym trybem (nie pamiętam jak się nazywał).

Specjalnym trybem. Mi chodzi o regularną walkę.

Dnia 03.07.2011 o 14:58, NemoTheEight napisał:

Zresztą co za różnica. Volcano miał 12 naboi, AK 47 ma (z tego co pamiętam jak inni mi opowiadali) 16. Strzelając serią nie trafiasz za każdym strzałem, więc Volcano wygrywa.

AK47 ma 30 pocisków w magazynku. Dużo większa celność, zasięg, szybkostrzelność, krótszy czas przeładowania. Rozumiesz o co mi chodzi?

Usunięty
Usunięty
03/07/2011 14:58
Dnia 01.07.2011 o 11:24, Madoc napisał:

> Grałeś w "Więzy Krwi"? McCalla z Gatlingiem (przodek miniguna" trudno uznać za kategorię > "rewolwery" prędzej "karabiny maszynowe. Wątek pojawia się tylko 4 razy, ale zawsze coś. Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Trudno porównywać chodzenie z ciężkim gatlingiem, z którym nie możesz biec, skakać ani chować się za przeszkodami, do biegania z kałachem czy inną MP5. Poza tym jak sam napisałeś, wątek pojawia się cztery razy, więc nie wiem co to ma do rzeczy.

Z gatlingiem nie trzeba było chodzić, bo magazynek i siła rażenia pozwalała na stanie w miejscu (nikt i tak cię nie trafił). Zresztą jak lubisz pistolety, rewolwery i strzelby, to zostań przy nich. Też są w grze i pewnie też można nimi ją przejść. Wiem co piszę, bo w grach raczej oszczędnie gospodaruję nabojami do broni szybkostrzelnej. Wolę przywalić kolesiowi w łeb z pistoletu. Ato, że przeciwnicy będą mieć karabiny szturmowe? Cóż, między bogiem, a prawdą to też trochę martwię się, czy na przeniesieniu gry do współczesności nie ucierpi klimat. Z CoD się ponoć udało, więc teraz też pewnie będzie dobrze

Dnia 01.07.2011 o 11:24, Madoc napisał:

> Zresztą dla utrudnienia ponoć tym razem mamy nie strzelać do nie uzbrojonych (tylko na > piąchy). W CoJ: WK po prostu się strzelało, a amunicji i tak było dość. Amunicji było dość (chociaż często brakowało mi pocisków do shotguna), ale chodziło mi o to, że nie mogłeś wyskoczyć zza winkla i powystrzelać dwudziestu przeciwników, bo zwyczajnie nie wystarczyło by ci pocisków w magazynkach. Dopiero Volcano Gun miał jakąś porządną ilość.

Serio? Grałeś Ray''em z 2 Volcano, albo hybridami (11 naboi, 1. strzał mocniejszy)? Jeśli gdziekolwiek w grze pojawiało się 20 kolesi naraz to na spoko można było wyskoczyć i rozwalić ich specjalnym trybem (nie pamiętam jak się nazywał). Zresztą w praktycznie żadnej grze nie można rozwalić, stojąc na otwartym polu, więcej niż 5 ludzi, bo cię zabiją w międzyczasie. Niezależnie czy masz noże do rzucania, czy wyrzutnię granatów przeciwpancernych. Zresztą co za różnica. Volcano miał 12 naboi, AK 47 ma (z tego co pamiętam jak inni mi opowiadali) 16. Strzelając serią nie trafiasz za każdym strzałem, więc Volcano wygrywa.




Trwa Wczytywanie