Artykuł: Gry nienarodzone - Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned

gram.pl
2011/06/05 10:00

Powracamy do naszego cyklu miniaturek poświęconych poddanym wirtualnej aborcji grom. Tym razem sprawa o tyle smutna, że mogliśmy mieć do czynienia z tytułem, który miał szanse być najlepszą grą, opartą na pewnej znanej licencji filmowej. Przed Wami dogorywające szczątki Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned.

Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned mogło, jeśli wierzyć zapowiedziom twórców, stać się najbardziej ambitną i najciekawszą z gier wykorzystujących tę markę. W przeciwieństwie do większości poprzednich tytułów, będących typowym odrywaniem kuponów, gra tworzona przez Propaganda Games wyróżniała się otwartym światem, nieliniową rozgrywką i sporą dawką elementów charakterystycznych dla produkcji cRPG.

GramTV przedstawia:

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
08/06/2011 18:57

Mam nadzieję, że wyjdzie coś pokroju Piraci z Karaibów czy Age of pirates tylko bardzie stabilniejsze ;p

Usunięty
Usunięty
08/06/2011 18:18

Myślałem że tytuł "GN - Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned" to w rzeczywistości,Good News - Pirates of the Caribbean: Armada of the Damned i ze przywracają prace :(

Usunięty
Usunięty
07/06/2011 17:47

Może się mylę ale chyba nie chodzi o oporność tylko o odporność w zdaniu:"Bohatera obserwowaliśmy w widoku zza pleców, zaś sama walka mogła kojarzyć się z grami hack''n''slash; przeciwnicy mieli jasno określoną żywotność, nasze ataki zadawały konkretną liczbę obrażeń, możliwe były trafienia krytyczne, wrogowie charakteryzowali się opornościami."




Trwa Wczytywanie