Drugi gameplay z L.A Noire już jest!

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

nie jest to finalna wersja ; gra dzieje się na przestrzeni kilku lat - może później będą pęsety; nie zaimplementowano tego elementu, ze względu na ograniczenia techniczne

Że co? :D Jaaaasssssne.

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

(konsol, enginu - może animacji z chusteczką nie dało się zrobić albo wygladały źle).

LOL. ;)

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

Gdzieś tam, dopiero na samym końcu kołacze mi się myśl, że to celowy fail... - nie za bardzo w to wierzę :)

Akurat niedawno oglądałem L.A. Confidential, mam na DVD edycję specjalną:

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

Nie mam też pretensji, że dla Ciebie jest to element dyskwalifikujący tą produkcję.

Nie no, z tym akurat żartowałem - ale taka wtopa mocno razi.

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

Osobiście uważam, że jest to czepialstwo

To byłaby pierdoła, owszem, gdyby gra nie skupiała się na pracy detektywa i wszystkich niuansach. Ale Twoim prawem jest również ignorowanie tych błędów ;)

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

Równie dobrze mógłbym się czepiać "Wiedźmina", że nie potrafi skakać (ograniczenia aurory ? Czy wywalono to ze względu na gameplay ?), choć w książkach jest wyjatkowo sprawny ; Gordona Freman''a za to że podnosi puszki i inne klamoty siłą woli i w taki sam sposób się wspina (nie używając rąk), ocalałych z L4D2, za to że nie potrafią się położyć i przycelować z broni...

Eee, te przykłady kompletnie nie przystają do mojego czepialstwa. ;) Moje czepialstwo wpisuje się głęboko w merytoryczność gry, konkretnie niestosowanie procedur pracy śledczego. To już prędzej mógłbyś powiedzieć, że w Wieśku nie ma pochwy na miecze albo że Geralt nie ma Płotki. Ale jak detektyw wyciąga zwyczajnie ręką zakrwawiony nóż ze śmietnika, to co zrobił? Właśnie zatarł odciski sprawcy. I jak to o nim świadczy? To tak jakby Geralt wypuścił z ręki miecz w czasie walki ze Strzygą. ;)

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

:) ? Skoro wiadomo, ze ograniczenia były są i będą, zwłaszcza kiedy się robi pod zamkniętą architekturę i jest "coś za coś"... A na takie drobiazgi i tak później nie zwraca się uwagi o ile gra wsysa i oczywiście technicznie nie posysa ;-)

Liczba przechodniów akurat byłaby dla mnie sprawą drugoplanową, czy tam tekstury - nie jestem maniakiem śledzącym najnowsze wodotryski graficzne. Ale tu chodzi o błąd merytoryczny. No mniejsza z tym

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

LoL :) Czyli mają nagiąć rzeczywistość (jeśli taka była) bo ludzie mają wyobrażenie, że to powinno wygladać jak w CSI:Miami ;-) ?

Ale to nie jest moje wyobrażenie. Tak po prostu było. Trudno dyskutować z faktami.

Dnia 10.03.2011 o 21:03, Lordpilot napisał:

Równie dobrze można nagiąć rzeczywistość i wypieprzyć te chusteczki, bo większość ludzi i tak nie zwróci na to uwagi i będzie im całkowicie obojętnie czy detektyw podnosi nóż pęsetą czy brudnymi łapskami :)

Czytałem komentarze pod filmikami i co jakiś czas ludzie o to pytają, więc... No ale może coś z tymi zrobili - bo jak nie, to mogą nie zdążyć.

Dnia 10.03.2011 o 17:38, Vojtas napisał:

> Szczerze? Jestem skłonny uwierzyć, że deweloper walnął bzdurę niż że w LA detektywi z

Dnia 10.03.2011 o 17:38, Vojtas napisał:

wydziału zabójstw postępowali w ten sposób.

I masz do tego prawo. Tak samo jak ja mam prawo założyć, że wynika to z innych rzeczy - tak im powiedział konsultant ; nie jest to finalna wersja ; gra dzieje się na przestrzeni kilku lat - może później będą pęsety; nie zaimplementowano tego elementu, ze względu na ograniczenia techniczne (konsol, enginu - może animacji z chusteczką nie dało się zrobić albo wygladały źle).Gdzieś tam, dopiero na samym końcu kołacze mi się myśl, że to celowy fail... - nie za bardzo w to wierzę :)Nie mam też pretensji, że dla Ciebie jest to element dyskwalifikujący tą produkcję. Osobiście uważam, że jest to czepialstwo, na zasadzie "jak chcesz uderzyć psa to kij się zawsze znajdzie", ale masz do tego prawo.Tak samo jak ja mam prawo do tego, zeby ten "fail/nie fail" mnie zbytnio nie raził. To tylko gra w końcu. Równie dobrze mógłbym się czepiać "Wiedźmina", że nie potrafi skakać (ograniczenia aurory ? Czy wywalono to ze względu na gameplay ?), choć w książkach jest wyjatkowo sprawny ; Gordona Freman''a za to że podnosi puszki i inne klamoty siłą woli i w taki sam sposób się wspina (nie używając rąk), ocalałych z L4D2, za to że nie potrafią się położyć i przycelować z broni... tysiąca innych spraw z tysiaca innych gier. Przy produkcji Rockstar, o którą się tu sprzeczamy też bym się mógł czepić kilku innych spraw - że coś przechodniów w tym LA nie za dużo (jak to napisał ktoś złośliwie - bardziej to przypomina przedmieścia Baltimore), że tekstury mogłyby być lepsze... Tylko po co :) ? Skoro wiadomo, ze ograniczenia były są i będą, zwłaszcza kiedy się robi pod zamkniętą architekturę i jest "coś za coś"... A na takie drobiazgi i tak później nie zwraca się uwagi o ile gra wsysa i oczywiście technicznie nie posysa ;-) A nawet jeśli faktycznie tak było (w co naprawdę

Dnia 10.03.2011 o 17:38, Vojtas napisał:

ciężko mi uwierzyć), to dewsi powinni nieco nagiąć rzeczywistość z prostego powodu - spostrzegawczy gracze zarzuty będą kierować w kierunku Team James Bondi, a nie policji - ta dyskusja jest tego najlepszy przykładem.

LoL :) Czyli mają nagiąć rzeczywistość (jeśli taka była) bo ludzie mają wyobrażenie, że to powinno wygladać jak w CSI:Miami ;-) ? Nie, no ja się z tym kompletnie nie zgadzam. Druga sprawa - w tym momencie wpadasz we własne sidła. Bo skoro dopuszczasz naginanie rzeczywistości i dodawanie chusteczek "dla świętego spokoju", żeby pewna grupa spostrzegawczych graczy była zadowolona, to "heloł" - w drugą stronę też to działa :) Równie dobrze można nagiąć rzeczywistość i wypieprzyć te chusteczki, bo większość ludzi i tak nie zwróci na to uwagi i będzie im całkowicie obojętnie czy detektyw podnosi nóż pęsetą czy brudnymi łapskami :)

20 maja wychodzi gra! a 19 mam urodziny już wiem co będę chciał na prezent:D