Projektanci Blizzarda w pocie czoła pracują nad Diablo III, ale nie przeszkadza im to w graniu i podziwianiu produkcji konkurencji, na przykład Torchlight. - Uwielbiamy go, spędzamy przy nim mnóstwo czasu - przyznaje Christian Lichtner, dyrektor artystyczny.
Na tym nie koniec. - Sądzę, że Borderlands jest w pewnym stopniu inspirowane Diablo. Tę grę też uwielbiamy - mówi Lichtner. Dodaje on, że obserwowanie poczynań konkurencji i analiza pomysłów wdrożonych w innych produktach zawsze wychodzi na korzyść. - Zwracamy uwagę na to, czego możemy się nauczyć, co inni ulepszyli - tłumaczy.Gier "diablo-podobnych" pojawiło się na rynku mnóstwo. Dopiero Torchlight zdobył jednak uznanie w oczach graczy, a także, jak się okazuje, twórców oryginału.