Cięcie hiciora, czyli GeForce GTX 460 SE

Kilka dni temu NVIDIA zapowiedziała nową kartę graficzną - nieco "pocięty" model GeForce GTX 460 SE. Są już pierwsze propozycje od producentów.

GeForce GTX 460 SE, to nic innego, jak nieco słabsza wersja najpopularniejszej obecnie karty graficznej opartej na GPU "zielonych". I choć wiele osób zastanawia się nad sensem wprowadzania takiego osłabionego modelu, słowo ciałem się stało i pierwsze karty zaczęły pojawiać się w ofertach producentów. Czyżby NVIDIA starała się po prostu maksymalnie wykorzystać zawartość krzemowych wafli, która nie przeszła procesu kwalifikacyjnego? Bo sensu w specjalnym blokowaniu tych kilkudziesięciu jednostek CUDA raczej nie widać.

Tak, czy inaczej pierwsze karty GeForce GTX 460 SE zostały już zaprezentowane. Oto referencyjne parametry podstawowego modelu:

  • 288 rdzeni CUDA
  • GPU pracujące z szybkością 650 MHz
  • częstotliwość pracy rdzeni CUDA 1300 MHz
  • 1024 MB pamięci GDDR5
  • efektywna szybkość pamięci 3400 MHz
  • 256-bitowy interfejs pamięci
  • komplet wyjść 2x DVI i miniHDMI

Wśród pierwszych producentów, którzy wprowadzą ten model do swojej oferty znaleźli się:

Zotac

Zotac GeForce GTX 460 SE - model referencyjny - cena nieznana Zotac, Cięcie hiciora, czyli GeForce GTX 460 SE

EVGA

EVGA GeForce GTX 460 SE - model referencyjny - 179,99 $ EVGA, Cięcie hiciora, czyli GeForce GTX 460 SE

EVGA GeForce GTX 460 SE Superclocked - GPU 720 MHz/CUDA 1440 MHz/VRAM 3600 MHz - 189,99 $

MSI

MSI GeForce GTX 460 SE (N460GTX-SE) - jedynie ogólna zapowiedź kilku modeli z chłodzeniem Cyclone MSI, Cięcie hiciora, czyli GeForce GTX 460 SE

Wszystkie przedstawione powyżej karty powinny w najbliższych dniach trafić do regularnej sprzedaży.

GramTV przedstawia:

Tymczasem my zapraszamy do sprawdzenia coraz bogatszej oferty naszego sklepu, w którym znajdziecie między innymi kilka modeli największego rynkowego hitu "zielonych" w ostatnich miesiącach, czyli karty GeForce GTX 460.

Komentarze
14
MisioKGB
Gramowicz
15/11/2010 22:40

No cóż, z doświadczenia wiem, że Second Edition''y były raczej lepsze od poprzedników. Mogli to nazwać Cheaper Edition albo Poland Edition, no coś w tym stylu

MisioKGB
Gramowicz
15/11/2010 22:40

No cóż, z doświadczenia wiem, że Second Edition''y były raczej lepsze od poprzedników. Mogli to nazwać Cheaper Edition albo Poland Edition, no coś w tym stylu

Vojtas
Gramowicz
15/11/2010 22:10

Z wafli to najbardziej lubię czekoladowe. I to są jedyne słuszne wafle.




Trwa Wczytywanie