Najdziwniejsze i najtrudniejsze osiągnięcia na Xboksie 360

Adam Wieczorek
2010/08/30 12:36
0
0

Osiągnięcia w grach na Xboksa 360 potrafią przyprawić o zawrót głowy. Które z tych piekielnych wynalazków są najtrudniejsze, bądź najdziwniejsze?

Wraz z wprowadzeniem konsoli Xbox 360, Microsoft postanowił zastosować sprytny manewr przedłużający żywotność gier. Osiągnięcia z miejsca zachwyciły większość graczy pozwalając błyskawicznie ocenić, kto jest najlepszym graczem pod słońcem. Najdziwniejsze i najtrudniejsze osiągnięcia na Xboksie 360

Dzisiaj prezentujemy kilka z najtrudniejszych i najdziwniejszych osiągnięć, jakie pojawiły się w grach na Xboksie 360. Oczywiście to tylko wierzchołek góry lodowej i zachęcamy do rozbudowania tej listy.

Na początek coś dla miłośników wielogodzinnego grania. Final Fantasy XI oferuje osiągnięcie, które polega na zdobyciu 75 poziomu w dowolnej z klas. Za spędzenie przed ekranem ponad 100 godzin (pamiętając, że gra wymaga opłacenia złotego abonamentu Xbox Live oraz subskrypcji) otrzymamy 30 punktów.

Guitar Hero III to generalnie duże wyzwanie dla miłośników osiągnięć, ale nas fascynuje 5 punktowy potworek, który polega na dziesięciokrotnym spapraniu piosenki. Nie wiemy, czy jest ktoś na świecie, kto zdobył to osiągnięcie inaczej niż specjalnie.

Ghost Recon: Advanced Warfighter przygotowuje dla nas prawdziwe wyzwanie. Aby zdobyć 40 punktów trzeba być po prostu najlepszym graczem na świecie. Bułka z masłem. Drugi wynalazek za 24 punkty pochodzi z tej samej gry. Tym razem trzeba zabić 10 tysięcy przeciwników w trybach sieciowych gry. Zdobycie go to, przy dobrych wiatrach, jakieś 1000 meczów.

GramTV przedstawia:

Z kolei FIFA 09 oferuje cały jeden punkt każdemu, kto spędzi przed ekranem 50 godzin. Uzupełnieniem jest osiągnięcie za 10 punktów, gdzie mamy wygrać mecz nie będąc podłączonym do usługi Xbox Live.

Czas na tytuł z Xbox Live Arcade. Trials HD to jedna z trudniejszych gier, a zdobycie 40 punktów za bezbłędne przejście 24 poziomów stanowiło wyzwanie na tyle duże, że wymagania ograniczono do 20 poziomów. To ciągle za wiele, jak dla przeciętnego gracza.

Dead Rising nie bez powodu jest uważane za jedną z najtrudniejszych gier w historii konsoli Xbox 360. Przeżycie 5 i 7 dni w trybie Infinity wymaga od gracza spędzenia przed ekranem odpowiednio 10 i 14 godzin, a wszystko przy stale spadającym poziomie energii i braku odnawiającego się pożywienia. Za swe wysiłki można zebrać dwa razy po 20 punktów.

Na zakończenie jeden z najnowszych nabytków Xbox Live Arcade - Mega Man 10. Trzydzieści punktów czeka na gracza, który przejdzie całą grę bez żadnych obrażeń. Wydaje się to nieosiągalne dla normalnej istoty ludzkiej.

Na tym kończymy listę, choć to z pewnością nie wyczerpuje tematu. Na pewno macie swoje przykłady arcytrudnych lub arcygłupich osiągnięć.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!