Race On - recenzja

gram.pl
2010/04/16 19:45
9
0

Race On to kolejny dodatek do serii Race, która ostatnimi czasy jest dość mocno przez SimBin eksploatowana. Czy ta sama rozgrywka przyodziewana w coraz to inne szaty, nadal może bawić równie dobrze? Na to pytanie odpowiadamy w naszej recenzji.

"Więc jak to jest z nową ścigałką od SimBinu? Race On wprowadza kilka interesujących nowości. Twórcy oddają w nasze ręce nowe serie wyścigowe, trasy oraz samochody. W grze dostępne jest także wszystko to, co znalazło się w poprzednich częściach. Tym samym baza aut oraz torów do których mamy dostęp naprawdę robi wrażenie. Problem jednak w tym, że starzy wyjadacze serii z większością jej zawartości zdążyli się już zapoznać – i to nawet kilkukrotnie. To tak jakby kupować nowy model tego samego samochodu za każdym razem, gdy producent postanawia przeprowadzić mały lifting i wypuszcza na rynek jego nową wersję." Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry Race On, którą przygotował dla Was Zaix.

GramTV przedstawia:

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
19/04/2010 19:18

kto teraz robi prawdziwe simy jak nie SimBin?

MKRaven
Gramowicz
18/04/2010 23:49

Ja to myślę, że najlepiej by było zostać przy sformułowaniu zawartym w 1. zdaniu tej recenzji - ścigałka, a nie zahaczać o tematu simów od których gry SimBin coraz bardziej odbiegają. Skłaniałbym się raczej ku stwierdzeniu, że są one dobrym pomostem między simami a arcade, umożliwiającym płynne przejście przed rzuceniem się na głęboką wodę, czyli prawdziwe simy.

RazorBMW
Gramowicz
17/04/2010 20:04
Dnia 17.04.2010 o 09:59, mcnitrox napisał:

Bez kierownicy się nie obejdzie? Ja w GTR2 grałem na klawiaturze i wygrywałem wyścigi. Po prostu w głowach wam się poprzewracało od tego dobrobytu...

Z włączonymi asystami i/lub najsłabsza klasa pojazdów, też tak można, tyle że w online sobie tak nie pojeździsz, bo asysty są powyłączane z poziomu administracyjnego.




Trwa Wczytywanie