Kolejny Half-Life bardziej nastawiony na emocje gracza

Grzegorz Bonter
2010/03/27 16:38

Half-Life ciężko nazwać horrorem, ale podczas gry można było natrafić na wywołujące strach momenty. Gabe Newell zdradza, że chce rozwinąć ten element serii.

Pierwszy Half-Life potrafił przerazić - chyba pamiętacie Headcraby wyskakujące prosto na twarz Freemana, gdy ten przeciskał się przez kolejne metry szybu wentylacyjnego. W Half-Life 2 mieliśmy z kolei całe miasteczko Ravenholm, które również potrafiło przyprawić o gęsią skórkę. Jak zdradził w ostatnim wywiadzie dla magazynu EDGE Gabe Newell, ekipa Valve ma zamiar w przyszłych odsłonach serii powrócić do straszenia graczy. Kolejny Half-Life bardziej nastawiony na emocje gracza

"Przy każdym kolejnym projekcie musimy pamiętać o tym, że powtarzanie tych samych rzeczy nie będzie dawało tego samego efektu co kiedyś. W moim odczuciu odeszliśmy trochę zbyt daleko od zwykłego straszenia graczy i jest to coś, co musimy przemyśleć. Jednocześnie chcemy poszerzyć paletę emocji, z której korzystamy".

W dalszej rozmowie Gabe zdradził, co chce wykorzystać jako bodziec wywołujący strach u graczy - "Śmierć ich dzieci. Zanikanie ich możliwości". Zapowiada się mocno.

GramTV przedstawia:

Komentarze
41
Usunięty
Usunięty
28/03/2010 11:11

Mi tam to pasuje - uwielbiam gry z dreszczykiem emocji.

Może wróci jakoś do miejsca gdzie mieszkał a tam pełno obcych i kombinatu którzy mordują jego rodzinę... Ale chyba to jakaś zasłona dymna ze strony Valve jest...

Usunięty
Usunięty
28/03/2010 10:23

A może Gordon ma tyle dzieci, że spokojnie ich wystarczy na kilka epizodów. Tylko w każdym ginęłyby w trochę inny sposób.W końcu jakaś informacja o kontynuacji, ale mógłby powiedzieć coś więcej.




Trwa Wczytywanie