The Sims obchodzą dziś dziesiątą rocznicę powstania. Przez dekadę sprzedano ponad 125 milionów gier spod tego szyldu.
Dzisiaj swoje dziesiąte urodziny obchodzi seria The Sims. Jej fenomen był przedmiotem prac naukowych i niewybrednych żartów. Jednak nie da się jej odmówić sukcesu. Na całym świecie sprzedano ponad 125 milionów pudełek z Simsami, a obroty osiągnęły pułap 1,6 miliarda dolarów. Tym samym gra zrównała się z tak wielkimi produkcjami kinowymi, jak Matrix, czy Titanic.
Również najnowsza część serii, The Sims 3, ma się doskonale. Od dnia premiery sprzedano 4,5 miliona kopii, co zakwalifikowało grę do miana bestsellerów ubiegłego roku. W sumie stworzono już 110 milionów przedmiotów, które trafiły do rąk wirtualnych postaci.
Tim LeTourneau ze studia odpowiedzialnego za markę powiedział: Przez dziesięć lat, które w branży gier wydają się wiecznością, The Sims było liderem i nie doczekało się konkurencji. Nikt nie robi tego, co my. To jest najlepszy dowód na siłę gry, która wyszła dziesięć lat temu i cały czas rosła i była rozwijana.
To tytuł, który pozwala graczom opowiedzieć ich własną historię w niesamowitym wirtualnym świecie, który sami stworzyli. Myślę, że to, co uczyniło tytuł ponadczasowym, to fakt, że jest odbiciem gracza, a nie jej twórców.
Nie da się ukryć, że The Sims to potężna marka. Wydaje się, że każde kolejne wydanie i dodatek wydają się być skazane na sukces. Będziemy dalej pilnie obserwować rozwój tej marki.
