Battlestations: Pacific - recenzja

gram.pl
2009/05/25 19:00

Na rynku elektronicznej rozrywki panuje posucha, recenzenci przymierają z głodu, gracze z rozpaczą przeglądają katalogi wydawnicze... Na szczęście jednak od czasu do czasu ukazuje się coś interesującego. Na przykład Battlestations: Pacific.

Poniżej prezentujemy fragment recenzji:

"Nie oszukujmy się bowiem – nie jest to tytuł skierowany do miłośników realizmu i wiernego odwzorowania faktów historycznych. Historia stanowi tu jedynie barwne tło, szkielet, na którym zbudowano dynamiczną i efektowną grę akcji, wzbogaconą o niezwykle uproszczone elementy taktyczne. Wiąże się to z ciekawą konstrukcją rozgrywki, która może odbywać się na dwóch płaszczyznach jednocześnie, przy czym znakomita większość misji wymaga korzystania z obydwu aspektów zabawy."

GramTV przedstawia:

Zapraszamy do lektury.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
12/06/2009 02:15

Jest nawet polska strona dla fanów pod adresem http://battlestations.eu

Usunięty
Usunięty
26/05/2009 14:39
Dnia 26.05.2009 o 12:33, Karl-Franz napisał:

dla tych co nie wiedzą o co chodzi z"Flisowski pewnie kręciłby nosem" to kieruję do książki "Burza nad Pacyfikiem" (2 tomy) autorstwa Z. Flisowskiego, książka trudna do zdobycia, i oba tomy to z 1000 stron :)

Mam obydwa ;) Świetna lekturaCo do Battlestations - jak dla mnie gra idealna - grałem w demo i na 100% kupię. Midway też mam ale Pacific wypada o niebo lepiej :P

Karl-Franz
Gramowicz
26/05/2009 12:33

dla tych co nie wiedzą o co chodzi z"Flisowski pewnie kręciłby nosem" to kieruję do książki "Burza nad Pacyfikiem" (2 tomy) autorstwa Z. Flisowskiego, książka trudna do zdobycia, i oba tomy to z 1000 stron :)Co do samej gry to wygląda interesująco, w Midway trochę brakowało klimatu ale po zdjęciach wygląda na to że wrażenia udało się producentom oddać dużo lepiej. Jak się sprawdzić w praktyce to się okaże.Tylko to GfWL...




Trwa Wczytywanie