Idea Web 2.0 dość szybko została przeniesiona do gier. Twórcy gier coraz chętniej dorzucają do strzelanek edytory poziomów (Far Cry 2, LittleBigPlanet) czy narzędzia do samodzielnego teksturowania broni. Jednak o ile nakładanie własnych wzorów wyglądu na pukawki służy jedynie wrażeniom estetycznym, tak przy tworzeniu całym map i poziomów gracze poniekąd odwalają robotę za deweloperów. Temat ten poruszył w ostatnim wywiadzie American McGee, twórca Alice i Grimm.
"Wydaje mi się, że to [tworzenie zawartości przez graczy - przyp. red.)] było "trendem" jeszcze w czasach Dooma. Jedyna różnicą jest to, że teraz ktoś próbuje na tym zarobić (...) To wszystko jest OK, ale moim zdaniem, jeżeli wydawca już na samym początku zakłada, że to zawartość tworzona prze graczy ma przyciągać klientów, to powinni oni rekompensować oni swoim klientom włożony w to wysiłek".Pełny wywiad możecie znaleźć pod tym adresem.