Serwis Gamasutra opublikował ciekawy artykuł, w którym przedstawił ogólnoświatowe wyniki sprzedaży gier firmy Valve. Dane dotyczą niestety wyłącznie wersji pudełkowych - developer nie chciał podzielić się aktualnymi informacjami na temat popularności zakupów przez usługę Steam.
Przechodząc do najważniejszego - która gra tej firmy wylądowała na pierwszym miejscu zestawienia? Oczywiście Half-Life, który w ciągu tych dziesięciu lat od premiery sprzedał się w liczbie 9,3 miliona egzemplarzy! Natomiast o wiele młodszy, czteroletni dziś sequel może pochwalić się równie imponującym wynikiem 6,5 miliona pudełek. Warto przypomnieć, że niedługo pojawi się okazja, aby do słynnej "jedynki" powrócić.
Sprzedaż HL-a jest tak wysoka m.in. dzięki pewnemu małemu, niepozornemu multiplayerowemu modowi o nazwie Counter Strike i jego cenie na poziomie 0,00 zł - temu chyba nikt nie zaprzeczy. W takim razie, ile osób zdecydowało się jednak za CS-a zapłacić i postawić sobie go na półce? Okazuje się, że... ponad cztery miliony. Jakby tego było mało, wersje Condition Zero i Source osiągnęły wyniki - odpowiednio - 2,9 i 2,1 miliona. Również jak najbardziej godne pozazdroszczenia.
Z nowszych premier, już bez rozpisywania się: Episode One - 1,4 miliona, pakiet The Orange Box - 3 miliony. Przewidywania Valve co do sprzedaży Left 4 Dead - 3,6 miliona. Na koniec pozostaje dodać, że w roku 2005 Steam "wyciągał" około 1/4 wyników sklepowych, a teraz przecież może być tylko zdecydowanie lepiej... I kto by nie chciał pracować u Gabe'a Newella?
