Second Life to nie gra. To środowisko 3D, które zafundowało światu już nie jednego "facepalma" i niejedną skrzywioną obrzydzeniem minę. Kopulowanie ludzkich awatarów z cyfrowymi jednorożcami w celu uzyskania zwierzątka? Fioletowy pomnik penisa wielkości wieżowca? Zarobienie miliona prawdziwych dolarów na urządzaniu wirtualnych mieszkań graczy? To pestka. Second Life stało się tworem, które dorobiło się nawet banków czy przybytków hazardu.
Teraz najświeższą wieścią z wirtualnego świata Linden Labs jest rozwód dwojga graczy. Zupa była zasłona? Nie. Kłótnia dotycząca koloru firanek? Też nie. Amy Taylor postanowiła rozwieść się ze swoim mężem, Davidem Pollardem, przez to... że ten spędzał czas w Second Life z awatarem obcej kobiety.Second Life kolejny raz uderza w nas ze sporą dawką absurdu. Tym razem chodzi o rozwód z powodu "zdrady" z innym awatarem.