Na drodze krajowych eliminacji do Mistrzostw Europy w najnowsze wydanie cieszącej się niesłabnącą popularnością serii Pro Evolution Soccer, wyłonionych zostało dwóch zawodników, którzy 27 września reprezentowali nasz kraj na międzynarodowej arenie. Byli nimi bracia Ollech - Artur "Olli" oraz Karol "Joe.Cole". To właśnie oni walczyli w Rzymie z 26 innymi najlepiej dryblującymi, atakującymi i broniącymi w tym roku graczami.
Pochodzący z 14 krajów uczestnicy turnieju zostali podzieleni na osiem grup. Z każdej z nich najlepsza dwójka miała zapewniony awans do fazy pucharowej. Drogą losowania Olli został przyporządkowany do grupy B, natomiast jego młodszy brat - do C. Zdecydowanie lepiej w zmaganiach poradził sobie ten drugi. Zwycięstwa nad Rosjaninem i Holendrem pozwoliły Joe.Cole'owi, pomimo nieznacznej porażki z Portugalczykiem (3-4), awansować do najlepszej szesnastki. Ta sztuka nie udała się niestety Arturowi, któremu po przegranych meczach z Rosjaninem, Niemcem (późniejszym czempionem) i Irlandczykiem pozostało jedynie wspieranie brata w dalszych bojach. W pierwszym meczu fazy pucharowej Karol zmierzył się z grupowym pogromcą swojego brata. Jego fantastyczny drybling oraz umiejętność analizowania sytuacji na boisku sprawiły, że przedstawiciel Szmaragdowej Wyspy musiał aż dziesięciokrotnie wyciągać piłkę z siatki. W kolejnym spotkaniu (ćwierćfinał) nie było już niestety tak dobrze i pomimo wyraźnej przewagi Karol nie sprostał Ludovicowi "Poyetowi" Luque z Francji, ostatecznie przegrywając 1-3. Na tym zakończył się udział Polaków w tegorocznych Mistrzostwach Europy.Drugą połowę bieżącego roku trudno określić mianem udanej dla polskiego futbolu. Ani drużyny klubowe, ani też reprezentacja narodowa nie zachwyciły swoją grą i częściej były obiektami niewybrednych żartów, aniżeli zachwytów. Tę sytuację zmienić mieli nasi e-sportowcy na Mistrzostwach Europy Pro Evolution Soccer 2008.