Można by przypuszczać, że jedyne co ostatnio robi Rob Pardo, to podnoszenie i tak już gorącej temperatury przed prawdopodobnym sobotnim ogłoszeniem prac nad grą Diablo 3. Wiceprezes Blizzarda wypowiada się jednak również cały czas na temat pozostałych projektów firmy, w tym i popularnego w pewnych wąskich, dziesięciomilionowych kręgach MMORPG-a World of Warcraft.
"Kiedy po raz pierwszy przymierzaliśmy się do WoW-a, chcieliśmy stworzyć darmową grę ze wsparciem dla reklam. Nie planowaliśmy płatnej subskrypcji, ale po badaniach rynku stwierdziliśmy jednak, że taka decyzja nie byłaby dla nas dobra" - powiedział Rob, aktualnie po paryskiej konferencji GDC i w oczekiwaniu na weekendową imprezę Blizzard Worldwide Invitational. Z perspektywy czasu, można tylko pogratulować firmie zapewnienia sobie stałej dostawy worków z dolarami. A teraz nie obijać się, tylko ogłaszać nowe projekty!Rob Pardo - wiceszef Blizzarda - ujawnił na paryskiej imprezie GDC 2008, że World of Warcraft był na początku planowany jako darmowe MMO finansowane w całości z reklam. Decyzję o płatnej subskrypcji podjęto po badaniach rynku - kiedy zorientowano się, jak wielkie pieniądze wchodzą w grę.